Analiza wiersza, interpretacja wiersza

Analiza wiersza: Dziewczyna B. Leśmian

Analiza wiersza Bolesława Leśmiana – „Dziewczyna”

Warto przeczytać: {ln: Jak analizować wiersz? ' Jak interpretować i analizować wiersz?} oraz {ln: Środki poetyckie ' Dowiedz się o środkach poetyckich}

1. Analiza wstępna

a) Cechy twórczości autora – symbolizm, przeciwnik sfery codzienności i szarego człowieka jako tematów poezji.

 

b) Analiza tytułu – dziewczyna, może być podmiotem lirycznym, może symbolizować marzenia i ideały.

c) Data powstania – 1933, po odzyskaniu niepodległości przez Polskę.

d) Trudne pojęcia – strwon – neologizm stworzony na potrzebę utworu, spiż – stop miedzi z cyną, cynkiem i ołowiem.

e) Kluczowe słowa – mur, dziewczyna, głos, młot, śmierć, cień, ciekawość, ideały, marzenia, bracia, dusza, tragizm.

2. Analiza właściwa

a) Nadawca – nadawcą jest prawdopodobnie autor; podmiot liryczny w tej balladzie nie ujawnia się, ma cechy wszystkowiedzącego, znajdującego się ponad zdarzeniami narratora; relacjonuje historię zbiorowego bohatera lirycznego – 12 braci; opisuje ich dążenia do zburzenia muru, za którym usłyszeli dziewczęcy głos; chcą zobaczyć dziewczynę, chociaż nie są pewni jej istnienia; ich zapał i starania doprowadziły do ich śmierci, jednakże chęć poznania była tak duża, że ich cienie kontynuowały rozpoczęte dzieło; gdy mur już upadł okazało się, że nic nie ma po drugiej stronie – ich dążenia były daremne, jednak nie nieistotne.

b) Odbiorca – w głównej mierze w utworze występuje liryka pośrednia, dopiero w ostatniej strofie przechodzi ona w lirykę bezpośrednią inwokacyjną, kiedy to podmiot zwraca się do czytelników zwrotem „a Ty…”.

c) Forma:

- struktura – podział na 20 strof, w każdej strofie dwa wersy siedemnastozgłoskowe; refren co cztery strofy; układ rymów – parzyste; rymy końcowe, bogate, męskie; odbiorca to człowiek przyziemny, nie wierzący w marzenia; ballada kończy się apostrofą.

- środki stylistyczne:

  • Epitety: dziewczęcy głos, ślepa noc – wyrażają tragizm sytuacji.
  • Metafory: próchniejące dłonie – podkreślają dążenia braci do celu.
  • Powtórzenia: to był głos i tylko – głos, i nic nie było oprócz głosu – przedstawiają rozczarowanie po osiągnięciu celu.
  • Neologizmy: strwon, sprzęg i usił – sprawiają, że utwór jest oryginalny, niepowtarzalny.
  • Personifikacja: dzielne młoty biły w mur, ociekały ludzkim potem – podkreślenie ciągłości wydarzeń i dążenia do celu.
  • Hiperbola: Porwali młoty w twardą dłoń i jęli mury tłuc z łoskotem! – podkreślenie wysiłku i starań
  • Anafory – częste powtórzenie „i” na początku wersów ma na celu nadanie ciągłości przedstawionym faktom.
  • Pytania retoryczne: Czemuż innego nie ma świata?
  • Wykrzyknienia: I była to próżnia w całym niebie!
  • Apostrofa do odbiorcy: A Ty z tej próżni czemu drwisz, kiedy ta próżnia nie drwi z ciebie? – pytanie o sens egzystencji dla czytelnika.

d) Treść:

 

Dwunastu braci wierząc w sny, zbadało mur od marzeń strony,
A poza murem płakał głos, dziewczęcy głos zaprzepaszczony.


Dwunastu braci, którzy wierzą w sny i marzenia usłyszało głos dziewczyny po drugiej stronie muru. Mur jest przeszkodą oddzielającą realny świat od metafizycznej rzeczywistości. Zbadali go od marzeń strony, znaczy, że porzucili realną rzeczywistość na rzecz tej metafizycznej. Zaprzepaszczony dziewczęcy głos który słyszą można rozumieć jako porzucony, bez życia.

 

I pokochali głosu dźwięk i chętny domysł o dziewczynie,
I zgadywali kształty ust po tym, jak śpiew od żalu ginie...

 

Spodobała im się wizja spełnienia marzeń, chcieli zobaczyć symboliczną dziewczynę.

 

Mówili o niej: " Łka więc jest!" - i nic innego nie mówili,
I przeżegnali cały świat - i świat zadumał się w tej chwili...

 

Bracia wierzą w istnienie dziewczyny zawierzając swoim zmysłom. Odrzucają już do końca realny świat.

 

Porwali młoty w twardą dłoń i jęli w mury tłuc z łoskotem!
I nie wiedziała ślepa noc, kto jest człowiekiem, a kto młotem?


"O, prędzej skruszmy zimny głaz, nim śmierć Dziewczynę rdzą powlecze" -
Tak, waląc w mur, dwunasty brat do jedenastu innych rzecze.

Ale daremny był ich trud, daremny ramion sprzęg i usił!
Oddali ciała swe na strwon owemu snowi, co ich kusił!

 

Łamią się piersi, trzeszczy kość, próchnieją dłonie, twarze bledną...
I wszyscy w jednym zmarli dniu i noc wieczystą mieli jedną!

Oddali się do końca próbie zburzenia muru. Robili to zawzięcie i nie zwracając uwagi na otaczający świat. Ich trud jednak okazał się zbyteczny – fizycznie umarli.

 

Lecz cienie zmarłych - Boże mój! - nie wypuściły młotów z dłoni!
I tylko inny płynie czas i tylko młot inaczej dzwoni...

I dzwoni w przód ! I dzwoni wspak! I wzwyż za każdym grzmi nawrotem!
I nie wiedziała ślepa noc, kto tu jest cieniem, a kto młotem?

" O, prędzej skruszmy zimny głaz, nim śmierć Dziewczynę rdzą powlecze!" -
Tak, waląc w mur, dwunasty cień do jedenastu innych rzecze .

Bracia metafizycznie jednak dalej istnieją pod postacią cieni. Nawet po śmierci ciała chcą dotknąć swoich marzeń o które tak za życia walczyli.

 

Lecz cieniom zbrakło nagle sił, a cień się mrokom nie opiera!
I powymarły jeszcze raz, bo nigdy dość się nie umiera...

I nigdy dość, i nigdy tak, jak tego pragnie ów co kona!...
I znikła treść - i zginął ślad - i powieść o nich już skończona!


Bracia – cienie znów umierają. Umieranie jest ukazane jako zjawisko powtarzalne. Śmierć zamiast przynosić ulgę dla duszy jest cierpieniem.

 

Lecz dzielne młoty - Boże mój - mdłej nie poddały się żałobie!
I same przez się biły w mur, huczały spiżem same w sobie!

Huczały w mrok, huczały w blask i ociekały ludzkim potem!
I nie wiedziała ślepa noc, czym bywa młot, gdy nie jest młotem?

"O, prędzej skruszmy zimny głaz, nim śmierć dziewczynę rdzą powlecze!" -
Ta, waląc w mur, dwunasty młot do jedenastu innych rzecze.

 

Bracia – cienie już zmarli, są niewidoczni lecz ich dzieło jest dalej kontynuowane. Spełnienie marzeń i idee są ponad śmiercią i życiem. Nie do opisania jest trud jaki braci włożyli w spowodowanie upadku muru. Jak silna jest ich dusza i jak marne są trudy i życie.

 

I runął mur, tysiącem ech wstrząsając wzgórza i doliny!
Lecz poza murem - nic i nic! Ni żywej duszy ni Dziewczyny!

Niczyich oczu, ani ust! I niczyjego w kwiatach losu!
Bo to był głos i tylko - głos, i nic nie było, oprócz głosu!

Nic - tylko płacz i żal i mrok i niewiadomość i zatrata!
Takiż to świat! Niedobry świat! Czemuż innego nie ma świata?

Wobec kłamliwych jawnie snów, wobec zmarniałych w nicość cudów,
Potężne młoty legły w rząd na znak spełnionych godnie trudów.

I była zgroza nagłych cisz! I była próżnia w całym niebie!
A ty z tej próżni czemu drwisz, kiedy ta próżnia nie drwi z ciebie?

Poza murem nie znaleźli nic prócz głosu. Marzenia były nienamacalne. Nie było tam nic, a jednak był głos opisuje przeżycie zagubionego w świecie człowieka, który nie rozumie istoty egzystencji. Niemożliwym jest poznanie wszystkiego czego się pragnie. Stąd stwierdzenie niedobry świat. Cisza po ustaniu pracy to symbol rozpaczy po daremnym trudzie. Wszystko jest bezsensowne i niepojęte dla człowieka.

Interpretacja wiersza Bolesława Leśmiana – „Dziewczyna"

 

Po odzyskaniu niepodległości przez Polskę, poeci nie skupiali się na opisywaniu jej istnienia i mechanizmów. Powstawała wtedy zupełnie inna poezja, odbiegająca od szarej rzeczywistości i spraw politycznych. Wśród takich poetów znalazł się Bolesław Leśmian.  Napisał on w 1933r. tom poezji nazwany „Napój cienisty” był to ostatni zbiór wydany przez niego. Dlatego też jeden z utworów – „Dziewczyna” jest balladą nadto dojrzałą, a jednak bajkową.

Utwór ten cechuje fantastyka i metafizyka. Leśmian tym przekazem opowiada nam historię dwunastu braci, którzy podjęli się osiągnięcia celu wydającego się nieosiągalnym – dotknąć marzeń. Marzenia te symbolizuje dziewczyna, a raczej jej głos uwięziony za murem. Wiedzą, a raczej wiedzą że tam jest ponieważ łka. „Łka więc jest” to nawiązanie do filozoficznego „Cogito ergo sum”. Liczy się tylko intuicyjny sposób poznawania świata. Bracia odrzucili racjonalizm i zawierzyli metafizyce. Bardzo spodobała im się wizja, że mogą dostać to czego pragną, więc zaczęli bić młotami w mur. Oddali się temu bez względu na wszystko, nie przejmować ich otaczający świat. Ukazują to liczne epitety użyte do opisu ich trudów. Ich trud okazał się jednak nadaremny, ponieważ ich ciała umarły. Jednak osiągnięcie celu jest ponad wszystkim – ponad życiem i śmiercią. Ich cienie kontynuują rozpoczęte dzieło. Tak samo jak przedtem poeta ukazuje niezmierny trud i wyczerpanie, które towarzyszy kontynuowaniu dzieła. Do tego celu autor użył personifikacji, uosabiając cienie i nadając im ludzkie cechy. Jednak to co się dzieje potem zupełnie burzy koncepcję świata. Cienie powymierały. Leśmian ukazał tu śmierć jako zjawisko powtarzalne, które zamiast przynosić ulgę dla duszy jest źródłem cierpienia. Lecz młoty służące do burzenia muru robią to dalej same. Dopiero tym udaje się zburzyć mur. Okazuje się, że poza murem nie było nic prócz głosu. Dlatego niemożliwym jest poznanie tego czego się pragnie, dlatego też poeta retorycznie pyta dlaczego nie ma innego świata? Dlaczego świat jest trudny do zrozumienia, szczególnie dla człowieka zagubionego w nim, który nie rozumie istoty egzystencji. Apostrofa na końcu utworu zmusza nas do refleksji, czy trudy braci były naprawdę nadaremne, czy może jednak miały jakiś głębszy sens.

Ballada ta jest balladą symboliczną, dlatego nie można jej interpretować na jednej tylko płaszczyźnie. Każdy czytelnik może odebrać przekaz na swój sposób. Pewnym jest jednak, że warto walczyć o marzenia, bo ich spełnienie jest blisko, pomimo iż wymaga trochę trudu. Istota życia człowieka polega na ciągłym poszukiwaniu sensu i my to realizujemy dokonując nawet najprostsze wybory życia codziennego i stając przed coraz to nowymi wyzwaniami.

Serwis rozdaje przeglądarkom bezpieczne ciasteczka.