Wstępna analiza wiersza "Monolog dla Kasandry"
Analiza tytułu
Tytuł: Monolog dla Kasandry składa się z trzech słów, ale wyjaśnienia wymagają w zasadzie dwa:
monolog – to forma wypowiedzi literackiej (a zatem: dramatycznej, lirycznej, epickiej), polegająca na rozmowie z samym sobą, pozornie skierowana do siebie, w rzeczywistości jednak adresatem takiej wypowiedzi jest czytelnik, widz1
Kasandra – (czasem też Aleksandra) najpiękniejsza córka Priama i Hekabe, której zakochany w niej Apollo podarował jej dar proroczy, gdy zaś odrzuciła jego zaloty, napluł jej usta sprawiając tym, że nikt jej proroctwom nigdy nie wierzył. Według drugiej wersji jej dar jest efektem śliny świętych węży, które polizały oczy i uszy małej Kasandry pozostawionej w świątyni Apollina w Tymbrze. To ona przewidywała zagładę Troi, ale nikt jej nie uwierzył. Po upadku Ilionu jako część łupów przypadła Agamemnowi, z którym w Mykenach została zamordowana. Oznacza w przenośni zwiastunkę katastrofy, złowróżbną profetkę. W literaturze jest archetypem proroka, który nie może wykorzysatać swego daru, by pomóc ludziom. Odnajdujemy ją w: Iliadzie Homera, ale istotną rolę odgrywa dopiero w Agamemnonie Ajschylosa2.
Sama formuła monolog dla... ewidentnie nawiązuje do dramatów, w których odnajdujemy motyw Kasandry: Agamemnona Ajschylosa i Odprawy posłów greckich J. Kochanowskiego Wskazuje również na to, że nie jest to monolog Kasandry, tylko monolog, który Kasandra mogłaby, powinna wygłosić, tekst, którego autorem jest kto inny. W ten sposób tytuł akcentuje autorkę jako osobę, która napisała ten monolog dla Kasandry.
Motto
Brak
Dedykacja
Brak.
Data utworu
Wiersz pochodzi z wydanego w 1967 r. tomu Sto pociech.
Trudne pojęcia w tekście
Brak, który wskazuje na prostego adresata, niezbyt wykształconego, niezbyt oczytanego, który jednak Kasandrę musi rozpoznawać.
Słowa-klucze
moje miasto
moja laska
moja głowa
tryumfuję
moja racja
nie wierzy
widoki
źle (zabrać się do rzeczy)
tak szybko
nie było
przypominam sobie
milkli
rwał
rozplatały
biegły
nietrwałe (imiona)
zielony listek
nie kończył
Kochałam
z wysoka
z przyszłosci, pusto
śmierć
Żałuję
Spójrzcie, wołałam
Spójrzcie,
spuszczali oczy
żyli
wielki wiatr
przesądzeni
pożegnalne (ciało)
wilgotna (nadzieja)
sycący się (płomyk)
chwila
na moje
nic
moja szatka
moje rupiecie
moja twarz
nie wiedziała
Wyraźnie widać w treści utworu trzy grupy pojęć i wyrażeń. Pogrupujmy je na te:
dotyczące p.l.
moje miasto, moja laska, moja głowa – ważny związek p.l. z ważnymi elementami
tryumfuję, moja racja – zwycięstwo w sporze
nie wierzy, widoki (łuna), źle (zabrać się do rzeczy) – niewiara, pożar, błąd
przypominam sobie - wspominienie
Kochałam, z wysoka, z przyszłosci, pusto – byli jej bardzo dalecy
Żałuję, Spójrzcie, wołałam – żal, próba nawiązania kontaktu
wyszło na moje – miała rację
moja szatka, moje rupiecie, moja twarz – ważny związek z nieważnymi elementami
dotyczące ludzi
nie wierzy, tak szybko, nie było,
milkli, rwał, rozplatały, biegły, spuszczali oczy – bali się jej, stronili od niej, szanowali ją
nietrwałe (imiona), zielony listek, nie kończył, - krotkość, nowe życie, niedokonczone
żyli, wielki wiatr, przesądzeni, pożegnalne (cialo), wilgotna (nadzieja), sycący się (płomyk), chwila – skazani na śmierć, mieli nadzieję - źródło ich siły
dotyczące prorokowania:
moje miasto, moja laska, moja racja, (wyszło) na moje, moja szatka, moje rupiecie, moja twarz, nie wiedziała
nie wierzy, widoki, źle (zabrać się do rzeczy)
1por. Nowy słownik języka polskiego, red. Elżbieta Sobol, PWN, Warszawa 2003 r., s. 472
2por. Kopalinski W., Słownik mitów i tradycji kultury, Warszawa 2003 r., s. 521 oraz Rosiek S., Grześkowiak R., Nawrocka E., Oleksowicz Bolesław, Między tekstami. Język polski. Podręcznik dla liceum i technikum. Część 2 Renesans. Barok. Oświecenie (echa współczesne), Gdańsk 2003 r., s. 33