Język polski: matura, egzamin, sprawdzian, wiedza i umiejętności

rodzina

  • Skąpiec – rozpoznanie rodzinne: Walery, Marianna i Anzelm

    „Skąpiec” – rozpoznanie rodzinne: Walery, Marianna i Anzelm (don Tomasz d’Alburci). Kontekst, najlepszy fragment (100–500 słów) z historią życia i radością z odnalezienia się oraz wyjaśnienie „dlaczego to ważne”.

    Kontekst. Co wydarzyło się wcześniej?

    Po kradzieży szkatułki Harpagon wzywa Komisarza. Podczas przesłuchań Walery, oskarżany przez Jakuba, postanawia wyjawić swoje pochodzenie. Na scenie obecny jest Anzelm, który zna Neapol i dawne losy tamtejszej szlachty.

    Fragment "Skąpca" — rozpoznanie rodzinne (AKT V)

    WALERY: „Jeżeli macie mnie mieć za winowajcę, niechże najpierw wysłuchane będzie moje życie. Jestem — jeśli mam wierzyć znakom, które mi zostawiono — synem dona Tomasza d’Alburci, niegdyś zamożnego Neapolitańczyka. W zamieszkach musieliśmy uchodzić morzem; okręt rozbił się, a ja, siedmioletni, zostałem uniesiony na pokład hiszpańskiego statku. Wychował mnie jego kapitan. Pamiątki matki i ojca — ta rubinowa pieczęć i agatowa bransoleta — są jedyną moją własnością. Od dawna błądzę, szukając rodziny.”

    [...]

    MARIANNA: „Rubinowa pieczęć! Agatowa bransoleta! Bracie mój — czyżby to były te same znaki, które pamiętam z dzieciństwa? I ja byłam ocalona, wraz z matką, a potem latami błąkałyśmy się w niedostatku. O losie, czyż to możliwe?”

    [...]

    ANZELM: „Niebo świadkiem, że serce mi drży… Don Tomasz d’Alburci nie zginął; żyje — to ja. Po rozbiciu sądziłem, że utraciłem żonę i dzieci; porzuciłem imię, osiadłem tu, pod imieniem Anzelma. O, moje dzieci! Uściskajcie ojca!”

    MARIANNA: „Ojcze!” — WALERY: „Ojcze mój!”

    ANZELM: „Niech skończą się łzy niedoli — dzień dzisiejszy je osusza.”

    Źródło cytatu: „Skąpiec”, tłum. T. Boy-Żeleński, Wolne Lektury.

    Dlaczego to ważne?

    To kulminacja komedii intrygi — anagnorisis: ujawnione więzi krwi rozwiązują spory uczuciowe i finansowe. Rozpoznanie Walerego i Marianny przez Anzelma porządkuje świat sztuki (prawe małżeństwa, dar dla dzieci), a jednocześnie odsłania kontrast: radość rodziny vs. chciwość Harpagona, dla którego najpierw liczy się szkatułka.

  • Skąpiec – rozwiązanie akcji: koniec śledztwa, odnalezienie szkatułki, zgody na małżeństwa Kleanta z Marianną oraz Walerego z Elizą

    „Skąpiec” – rozwiązanie akcji: koniec śledztwa, odnalezienie szkatułki, zgody na małżeństwa Kleanta z Marianną oraz Walerego z Elizą. Kontekst, fragment (100–500 słów) i wyjaśnienie „dlaczego to ważne”.

    Kontekst. Co wydarzyło się wcześniej?

    Po kradzieży szkatułki Harpagon wzywa Komisarza i oskarża Walerego. W trakcie przesłuchań wychodzi na jaw, że Walery i Marianna są dziećmi Anzelma (dona Tomasza d’Alburci). Teraz rozstrzygają się sprawy ślubów i szkatułki.

    Fragment utworu — finał i domknięcie wątków (AKT V)

    KLEANT: „Nie potrzeba już dalszych sporów. Ja sam uczynię, aby wszystko poszło jak najlepiej. Oto szkatułka, ojcze; jest w moich rękach. Oddam ją całą i nietkniętą, jeżeli zechcesz zgodzić się na to, o co proszę: na me małżeństwo z Marianną.”

    HARPAGON: „Szkatułka! moja szkatułka! […] Czy nie ubyło z niej ani szeląga?”

    KLEANT: „Wszystko w niej w porządku.”

    ANZELM: „Skoro tak, ja, który odzyskałem dzieci, chcę być ojcem szczęścia wszystkich: zgadzam się na małżeństwo Walerego z Elizą oraz Kleanta z Marianną i biorę na siebie wszelkie koszty.”

    WALERY: „Panie, proszę o rękę Elizy.” — ELIZA: „Z wdzięcznością i posłuszeństwem przyjmuję wolę ojca.”

    HARPAGON: „Zgoda na wszystko, byleby szkatułka była moja. Panie Komisarzu, nie trzeba już śledztwa; możecie odejść.”

    ANZELM: „Niech dzisiejszy dzień będzie świętem pojednania.”

    HARPAGON (do Kleanta): „Chodźmy obejrzeć szkatułkę.” — KLEANT (na stronie): „A my — nasze szczęście.”

    Źródło cytatu: „Skąpiec”, tłum. T. Boy-Żeleński, Wolne Lektury.

    Dlaczego to ważne?

    Fragment domyka wszystkie osie konfliktu: kończy śledztwo (Komisarz zbędny), rozwiązuje wątek szkatułki (zwrot w zamian za zgodę), sankcjonuje dwa małżeństwa (Kleant–Marianna, Walery–Eliza) oraz podkreśla kontrast wartości: rodzinna radość i hojność Anzelma kontra niewzruszona chciwość Harpagona, który zgadza się na wszystko „byle szkatułka była jego”. To wzorcowy finał komedii intrygi.