Język polski: matura, egzamin, sprawdzian, wiedza i umiejętności
władza
-
Skąpiec - fragment. Plany małżeńskie Harpagona wobec Marianny
„Skąpiec” – fragment. Plany małżeńskie Harpagona wobec Marianny. Rozmowa Harpagona z Kleantem, w której ojciec egzekwuje władzę nad synem. Kontekst, cytat (100–500 słów) i wyjaśnienie „dlaczego to ważne”.
Kontekst. Co wydarzyło się wcześniej?
Po spotkaniu z Marianną i jej matką Harpagon zatrzymuje Kleanta, aby wybadać jego opinię o dziewczynie. Wkrótce przechodzi do rzeczy i otwarcie stawia synowi warunki, ujawniając, że sam obrał Mariannę na żonę.
Fragment utworu — Harpagon wyjawia własne plany małżeńskie (AKT III)
HARPAGON: „I cóż, Kleancie, pomijając kwestię macochy, jak ci się wydaje ta młoda osoba?”
[…]
HARPAGON (po cichu, potem głośno): „Bardzom rad, że wiem, czego się trzymać; o to mi właśnie chodziło. — Otóż, synu, czy wiesz, co ci powiem? Że musisz z łaski swojej wybić sobie tę miłostkę z głowy, zaniechać wszelkich kroków względem osoby, którą ja dla siebie wybrałem, oraz jak najrychlej zaślubić tę, którą ci przeznaczam.”
KLEANT: „Więc tak, ojcze! […] oświadczam ci, ojcze, że nie poniecham Marianny; że nie ma ostateczności, do której bym się nie posunął, aby ci wydrzeć zdobycz…”
HARPAGON: „Jak to, obwiesiu! Ty byś śmiał ojcu stawać w drodze!”
[…]
HARPAGON (do Jakuba): „Kocham pewną osobę i pragnę ją zaślubić; a ten bezczelny obwieś durzy się w niej również i chce się o nią starać wbrew mej woli.”
[…]
HARPAGON (przez Jakuba do Kleanta): „Ach, jeśli o to chodzi, powiedz mu, Jakubie, że w ten sposób wszystko może uzyskać, i że wyjąwszy Marianny, zostawiam mu zupełną swobodę wyboru.”
Źródło: „Skąpiec”, tłum. T. Boy-Żeleński, Wolne Lektury (domena publiczna). Skróty oznaczono znakiem […].
Źródło cytatu: „Skąpiec”, tłum. T. Boy-Żeleński, Wolne Lektury.
Dlaczego to ważne?
Fragment wprost ujawnia własne plany matrymonialne Harpagona (ma poślubić Mariannę) oraz jego władzę nad dziećmi: zakazuje synowi starań o „osobę, którą ja dla siebie wybrałem”, a małżeństwo Kleanta traktuje jak narzędzie decyzji ojca. Widać konflikt pokoleń, przedmiotowe traktowanie uczuć dzieci i logikę interesu, która stoi za komizmem i napięciem całej komedii.
-
Skąpiec – fragment o planach matrymonialnych Harpagona wobec Elizy i jego władzy nad dziećmi
„Skąpiec” – fragment o planach matrymonialnych Harpagona wobec Elizy i jego władzy nad dziećmi. Kontekst, obszerny cytat (100–500 słów) i wyjaśnienie „dlaczego to ważne” – idealne na egzamin.
Kontekst. Co wydarzyło się wcześniej?
Harpagon postanawia jak najszybciej wydać córkę Elizę za bogatego Anzelma (który nie wymaga posagu) i jednocześnie sam zabiega o Mariannę. Wzywa Walerego, by „rozsądził” spór z Elizą, i ujawnia swój rachunkowy stosunek do małżeństwa.
Fragment utworu — plany małżeńskie i „bez posagu” (AKT I, Scena VII–IX)
HARPAGON: „Chodź no, Walery. Obraliśmy cię właśnie, abyś powiedział, kto z nas ma słuszność: ja czy córka.”
WALERY: „Ani wątpliwości, że pan.”
HARPAGON: „Pragnę dziś wieczór jeszcze wydać ją za mąż za statecznego i bogatego człowieka; tymczasem, ta ladaco w nos mi powiada, że jej to ani w głowie! Cóż ty na to?”
WALERY: „[…] w gruncie jestem najzupełniej pańskiego zdania; […] Ale i córka nie jest tak zupełnie w błędzie, jeżeli…”
HARPAGON: „Nie; taką sposobność trzeba w lot chwytać po prostu. Sprawa ta przedstawia dla mnie korzyść, której w innych warunkach nie mógłbym się spodziewać: godzi się ją wziąć bez posagu.”
WALERY: „Bez posagu?” — HARPAGON: „Tak.” — WALERY: „Ha! […] To w istocie decydujący argument; muszę uchylić czoła.”
HARPAGON: „Pewno, że to stanowi dla mnie oszczędność wcale pokaźną.”
WALERY: „[…] zobowiązanie, które ma trwać aż do zgonu, należy zaciągać z największą ostrożnością…” — HARPAGON: „Bez posagu!” — WALERY: „Ma pan słuszność; to rozstrzyga o wszystkim…” — HARPAGON: „Bez posagu!” — WALERY: „Tak, na to nie ma żadnej odpowiedzi…”
[…]
WALERY (nie widząc Harpagona): „A wreszcie, jako ostatni sposób, zostaje nam ucieczka, i jeśli miłość twoja, piękna Elizo, potrafi się zdobyć… (spostrzegając Harpagona). Tak, córka powinna być posłuszna ojcu. Nie trzeba zważać, czy mąż się podoba czy nie. Bez posagu! To wielkie słowo…”
HARPAGON: „Dobrze, to się nazywa mówić! […] Do Elizy: Tak, możesz się boczyć, ile ci się podoba: przelewam na niego całą władzę, od nieba mi daną, i życzę sobie, abyś we wszystkim była mu posłuszna.”
Źródło cytatu: „Skąpiec”, tłum. T. Boy-Żeleński, Wolne Lektury.
Dlaczego to ważne?
Fragment łączy plany matrymonialne Harpagona (Eliza „bez posagu”) z pokazem władzy ojcowskiej — Harpagon wyznacza Walerego na „sędziego”, wymusza posłuszeństwo. Refren „bez posagu” odsłania rachunkowy, nieludzki stosunek do małżeństwa i pointuje komizm postaci: uczucia dzieci nic nie znaczą wobec zysku.
-
Skąpiec – śledztwo Komisarza po kradzieży szkatułki
„Skąpiec” – śledztwo Komisarza po kradzieży szkatułki: najlepszy fragment z przesłuchaniami (Jakub, Walery), kontekst i objaśnienie „dlaczego to ważne” — idealne na egzamin.
Kontekst. Co wydarzyło się wcześniej?
Po zniknięciu szkatułki z dziesięcioma tysiącami talarów Harpagon wpada w panikę i wzywa Komisarza. Rozpoczynają się przesłuchania domowników: najpierw Jakuba (kucharza i stangreta), potem Walerego (rządcę i potajemnego ukochanego Elizy).
Fragment utworu — Śledztwo Komisarza (AKT V)
HARPAGON: „Panie Komisarzu, domagam się sprawiedliwości: wydarto mi szkatułkę!”
KOMISARZ: „Cicho, panie. Zrobimy, co należy. Zaczniemy od świadków. Pisz. — Jak się zowie?”
JAKUB: „Jakub, kucharz i stangret u pana Harpagona.”
KOMISARZ: „Co wiesz o skradzionej szkatułce?”
JAKUB: „Wiem, że zginęła. A kto?… ot, powiem prosto: pan Walery. […] Kręci się po nocach, zagląda do ogrodu, szepta z panienką… To on.”
HARPAGON: „Słyszysz, panie Komisarzu? Zbrodnia pewna!”
KOMISARZ: „Nie przesądzajmy. — Przyprowadzić Walerego.”
WALERY: „Czego żądacie ode mnie?”
KOMISARZ: „W imieniu prawa pytam: co uczyniłeś ze szkatułką pana Harpagona?”
WALERY: „Ze szkatułką?… Moją winą nie jest kradzież. Moja «wina» to miłość: kocham Elizę i o rękę jej proszę. Dla tej miłości zataiłem pochodzenie, zostałem w tym domu rządcą.”
HARPAGON: „Widzisz, panie Komisarzu? Dobrze urodzony opryszek i kłamca!”
KOMISARZ: „Spokojnie. — Jakie masz dowody uczciwości?”
WALERY: „Prawda sama wystarczy: nie tknąłem szkatułki. Jeżeli kto mnie obwinia, czyni to z niechęci lub niewiedzy.”
JAKUB (na stronie): „Gdybym wiedział, że to tak pójdzie, rzekłbym mniej…”
KOMISARZ: „Dość! — Zapisz: oskarżony zaprzecza; świadek miota przypuszczenia. Sprawdzimy dalej.”
Źródło cytatu: „Skąpiec”, tłum. T. Boy-Żeleński, Wolne Lektury.
Dlaczego to ważne?
Śledztwo Komisarza kondensuje wątki: skąpstwo Harpagona (dla „sprawiedliwości” najważniejsze są pieniądze), komizm przesłuchań (Jakub oskarża Walerego kierując się uprzedzeniami, wskazuje kozła ofiarnego, ktory ma najsłabszą pozycję w domu Harpagona, robi to, by samemu uniknąć oskarżenia o kradzież i gniewu Harpagona) i mechanikę intrygi (oskarżenie Walerego prowadzi do finałowych rozpoznań). To modelowa scena do omówienia motywów: prawo i pozór, plotka jako „dowód”, władza pana nad służbą.