Dżuma - opracowanie lektury

Bernard Rieux - charakterystyka bohatera

Bernard Rieux - charakterystyka bohatera

"Dżuma" Albert Camus

I.PRZEDSTAWIENIE POSTACI Bernarda Rieux:

Doktor Bernard Rieux to narrator powieści "Dżuma",co ujawnia pod jej koniec. Pochodzi z biednej robotniczej rodziny. Wychowany przez biedę ukształtował swe poglądy.Uprzejmy i miły.Ma problemy z wyrażeniem swych emocji co sprawia że jest typem introwertyka. Przyjaźni się z Tarrou jednak jest to przyjaźń tzw. "cicha". Jego wygląd zewnętrzny oparty jest na notatkach Tarrou:

"Wygląda na trzydzieści pięć lat. Średniego wzrostu. Mocne ramiona. Twarz niemal kwadratowa. Oczy ciemne i lojalne, ale szczęki wystające. Duży i regularny nos Czarne włosy obcięte bardzo krótko. Usta łukowate, wargi pełne i niemal zawsze zaciśnięte. Wygląda trochę na sycylijskiego chłopa ze swoją opaloną skórą, czarnym włosem i ubraniami zawsze w ciemnych kolorach, w których jest mu jednak dobrze".

II.SYSTEM WARTOŚCI Bernarda Rieux:

Jego system wartości to wiara w człowieka. Jest ateistą-nie wierzy w Boga:

,,Jestem w ciemności i próbuje widzieć jasno", jednak jego zawód to dla niego najwyższa wartość. Za wszelką cenę pragnie walczyć do końca o życie swojego pacjenta co jest dla niego priorytetem:

,,(...)w ludziach więcej rzeczy zasługuje na podziw,niż pogardę".

W rozmowie z ojcem Paneloux odrzuca heroizm i skupia się na swojej profesi:

,,Zbawienie człowieka,to zbyt wielkie słowo dla mnie.Nie idę tak daleko.Interesuje mnie jego zdrowie,przede wszystkim zdrowie"

III. MOTYWY, KTÓRE KIERUJĄ DZIAŁANIEM Bernarda Rieux:

Rozpoczynając studia medyczne, Rieux nie był prawdopodobnie świadom wszystkich konsekwencji swojego wyboru, lecz z czasem zrozumiał, że niesienie pomocy ludziom jest jego najważniejszą misją i powołaniem. Oto jak argumentuje swoją decyzję podczas rozmowy z Tarrou:

„Kiedy wybrałem ten zawód, był to wybór w pewien sposób abstrakcyjny; bo chciałem być lekarzem, bo jest to zawód jak każdy inny, jeden z tych, który wybierają młodzi ludzie. Może także dlatego, że nastręczał szczególne trudności dla syna robotnika jak ja. A potem zobaczyłem jak się umiera. Czy pan wie, że są ludzie, którzy nie zgadzają się na śmierć? Czy słyszał pan kiedyś kobietę krzyczącą „Nigdy!” w chwili śmierci? Ja słyszałem i zrozumiałem wtedy, że nie będę się mógł do tego przyzwyczaić. Byłem wówczas młody i zdawało mi się, że moja niechęć godzi w porządek świata. Potem stawałem się bardziej skromny. Po prostu nie jestem wciąż przyzwyczajony do widoku śmierci.”

Rieux w pewien sposób buntuje się wobec własnej bezsilności w stosunku do śmierci. Nie godzi się na nią i jako człowiek obdarzony niezwykłą siłą i odpornością psychiczną, próbuje z nią walczyć, nie szukając ukojenia w religii i naukach Kościoła. W jego odczuciu wiara kłóci się z ideą zawodu lekarza:

„gdyby wierzył we wszechmogącego Boga, przestałby leczyć ludzi zostawiając Bogu tę troskę. Ale ponieważ nikt na świecie, nawet Paneloux, choć sądzi, że w Boga wierzy, nie wierzy w niego w taki sposób, ponieważ nikt nie poddaje się całkowicie, on, Rieux, myśli, że tu przynajmniej jest na drodze prawdy, skoro walczy przeciw światu takiemu, jaki jest.”

IV.FUNKCJA JAKĄ PEŁNI W SPOŁECZEŃSTWIE Bernard Rieux:

Bernard Rieux  to lekarz bezgranicznie oddany swoim pacjentom. Często sam odwiedzał chorych, którzy przeważnie żyli w biedzie i których leczył za darmo. Przed atakiem dżumy cieszył się poszanowaniem społeczeństwa, które zwykło uważać go za wybawiciela w sytuacjach beznadziejnych, za kogoś w kim mogli pokładać swe ostatnie nadzieje. Po kilku niespodziewanych zgonach ludzi z okolic, od razu próbował  podjąć konkretne działania m.in. prosił doktora Richarda o natychmiastową izolację chorych. Z jego inicjatywy zwołano komisję sanitarną w prefekturze, na której próbował  nakłonić pozostałych do rozpoczęcia działań mających zapobiec epidemii :

"nie powinniśmy postępować tak jakby połowie miasta nie groziła śmierć".

Kiedy epidemia wybuchła na dobre, Rieux nadal leczył nie zważając na niebezpieczeństwo zarażenia się:

"Nie wiem co mnie czeka i co nastąpi po tym wszystkim. Bronię ich jak mogę, oto wszystko".

Ludzie z Oranu stopniowo przestali widzieć w nim autorytet, ponieważ dżuma pochłaniała coraz więcej ofiar. Uważali, że pojawienie się Rieux w ich domu zwiastuje śmierć ich bliskich.

V.POSTAWA Bernarda Rieux:

Doktor uważa, że światem rządzą absurdalne, niesprzyjające człowiekowi prawa. Jedyne, co dla niego się liczy to społeczeństwo, dlatego mówi:

"Nie mam upodobania do świętości, obchodzi mnie, żeby być człowiekiem".

Przyczyną jego postawy jest los, który go dotkliwe doświadczył. Jego rodzina cierpiała biedę, przeżył boleśnie rozstanie z żoną i potem jej śmierć. Uważał, że bycie człowiekiem to nieustanne podejmowanie walki ze złem, pomimo ciągłych porażek i świadomości klęski. Zdołał częściowo przywyknąć do otaczającego go cierpienia i wiedział, że zawsze mu będzie towarzyszyło. Dlatego od początku do końca walczył z dżumą. Bycie lekarzem było dla niego nie tylko zawodem, ale także postawą życiową. Odczuwał powołanie do zwalczania cierpienia. Niestety walka z chorobą była wyczerpująca. Zdawał sobie sprawę ze swojej bezsilności wobec epidemii. W swojej niekończącej się, bezskutecznej pracy przypomina mitycznego Syzyfa.

Podsumowując Rieux obok Tarrou jest jedną z postaci, która nie zmieniła swojej postawy w obliczu dżumy. Przyjmował postawę taką jak zwykle - walka ze złem i ratowanie życia ludzkiego.

Serwis rozdaje przeglądarkom bezpieczne ciasteczka.