Lalka - opracowanie lektury

Szuman - charakterystyka bohatera

Doktor Szuman - charakterystyka bohatera

B. Prus: Lalka - Szuman

Doktor Szuman to Żyd

„Doktór Szuman jest także starozakonny” Za pamiętnikiem Ignacego Rzeckiego.

„Żyd, bo Żyd, ma to wypisane od czuba do pięty, ale rzetelny przyjaciel i człowiek z poczuciem honoru.” I. Rzecki w pamiętniku.

 

Doktor Szuman dawny przyjaciel S. Wokulskiego

Zna się z Wokulskim od czasu studiów

„Po czwartej szedł na korepetycję do kilku domów (głównie żydowskich, gdzie mu Szuman wyrobił stosunki)” I. Rzecki w pamiętniku.

„znajomego lekarza Szumana, z którym pomimo obustronnej życzliwości widywali się nieczęsto. Lekarz, Żyd, stary kawaler, żółty, mały; z czarną brodą, miał reputację dziwaka. Posiadając majątek leczył darmo i o tyle tylko, o ile było mu to potrzebnym do studiów etnograficznych; przyjaciołom zaś swoim raz na zawsze dał jedną receptę: "Używaj wszystkich środków, od najmniejszej dozy oleju do największej dozy strychniny, a coś ci z tego pomoże, nawet na - nosaciznę.""

Doktor Szuman uświadamia Wokulskiego, że jest zakochany

„Piąte już zrobiłeś: zakochałeś się.”

Doktor Szuman radzi Wokulskiemu jak się wyleczyć z miłości

„Żeń się; jedyny to ratunek na twoją chorobę.”

Doktor Szuman jest kawalerem

„Bo mi narzeczona umarła”

Doktor Szuman z miłości popełnił samobójstwo

„otrułem się chloroformem. Było to na prowincji. Ale Bóg zesłał dobrego kolegę, który wysadził drzwi i uratował mnie”, ale go odratowano.

„Miał nawet ochrzcić się, gdyż zakochał się w chrześcijance; ale że umarła, więc dał spokój. Mówią nawet, że truł się z żalu, ale go odratowano. Dziś całkiem porzucił praktykę lekarską, ma spory majątek i tylko zajmuje się badaniem ludzi czy też ich włosów. Mały, żółty, ma przejmujące spojrzenie, przed którym trudno by coś ukryć. A że zna się ze Stachem od dawna, więc musi wiedzieć wszystkie jego tajemnice.” Opis Szumana z pamiętnika Ignacego Rzeckiego.

„Najpodlejszy rodzaj miłosierdzia!... Ja zapłaciłem za drzwi zepsute, a kolega odziedziczył moją praktykę ogłosiwszy, żem wariat...” Bohater o tym jak odratowanu go po samobójstwie.

Doktor Szuman trafnie przywiduje przyszłość Wokulskiego

„Będzie źle. (…) Tacy ludzie jak on albo wszystko naginają do siebie, albo trafiwszy na wielką przeszkodę rozbijają sobie łeb o nią. Dotychczas wiodło mu się, ale... nie ma przecie człowieka, który by w życiu wygrywał same dobre losy...” jeśli wierzyć Ignacemu Rzeckiemu w pamiętniku.

Postawa Szumana wobec miłości i cywilizacji

„Miłość jest rzeczą zwyczajną wobec natury, a nawet, jeżeli chcesz, wobec Boga. Ale wasza głupia cywilizacja, oparta na poglądach rzymskich, dawno już zmarłych i pogrzebanych, na interesach papiestwa, na trubadurach, ascetyzmie, kastowości i tym podobnych badaniach, z naturalnego uczucia zrobiła... wiesz co?... Zrobiła nerwową chorobę!... Wasza niby to miłość rycersko - kościelno - romantyczna jest naprawdę obrzydliwym handlem opartym na oszustwie, które bardzo słusznie karze się dożywotnimi galerami, zwanymi małżeństwem. Biada jednak tym, co na podobny jarmark przynoszą serca... Ile on pochłania czasu, pracy, zdolności, ba! nawet egzystencyj... Znam to dobrze - mówił dalej, zadyszany z gniewu - bo choć jestem Żydem i zostanę nim do końca życia, wychowałem się jednak między waszymi, a nawet zaręczyłem się z chrześcijanką...No i tyle nam porobiono udogodnień w naszych zamiarach, tak czule zaopiekowano się nami w imię religii, moralności, tradycji i już nie wiem czego, że ona umarła, a ja próbowałem się otruć... Ja, taki mądry, taki łysy!...” Szuman w rozmowie z Ignacym Rzeckim po wyjeździe S. Wokulskiego do Paryża.

„nawet między zwierzętami nie znajdziesz tak podłych bydląt jak ludzie. W całej naturze samiec należy do tej samicy, która mu się podoba i której on się podoba. Toteż u bydląt nie ma idiotów. Ale u nas!... Jestem Żyd, więc nie wolno mi kochać chrześcijanki... On jest kupiec, więc niema prawa do hrabianki... A ty, który nie posiadasz pieniędzy, nie masz praw do żadnej zgoła kobiety... Podła wasza cywilizacja!...” Szuman w rozmowie z Ignacym Rzeckim po wyjeździe S. Wokulskiego do Paryża.

„Tysiąc centnarów śniegu, rozdzielonego na płatki, tylko przysypują ziemię nie szkodząc najmniejszej trawce; ale sto centnarów śniegu zbitych w jedną lawinę burzy chałupy i zabija ludzi. Gdyby Wokulski kochał się przez całe życie co tydzień w innej, wyglądałby jak pączek, miałby swobodną myśl i mógłby zrobić wiele dobrego na świecie. Ale on, jak skąpiec, gromadził kapitały sercowe, no i widzimy skutek tej oszczędności. Miłość jest wtedy piękną, kiedy ma wdzięki motyla; ale gdy po długim letargu obudzi się jak tygrys, dziękuję za zabawę!... Co innego człowiek z dobrym apetytem, a co innego ten, któremu głód skręca wnętrzności... ” Szuman w rozmowie z Ignacym Rzeckim po wyjeździe S. Wokulskiego do Paryża.

Doktor Szuman o kobietach

„A nasze znowu kobiety są owocem klerykalno - feudalno - poetyckiej teorii miłości, która jest obelgą dla higieny i zdrowego rozsądku... ” Szuman w rozmowie z Ignacym Rzeckim po wyjeździe S. Wokulskiego do Paryża.

Doktor Szuman to naukowiec - idealista. 10 lat poświęcił badaniu ludzkich włosów

„ja miałem zajęcie, badałem ludzkie włosy i myślałem o sławie.” Szuman do S. Wokulskiego

Gdy Wokulski zadzwonił do mieszkania lekarza, ten właśnie "był zajęty gatunkowaniem włosów rozmaitych osobników rasy słowiańskiej, germańskiej i semickiej i przy pomocy mikroskopu mierzył dłuższe i krótsze średnice ich przekrojów”

„Ty z dziesięć lat cieszyłeś się swoim” Stanisław Wokulski do Szumana.

„Nie przed pół rokiem, ale przed dziesięcioma laty. Ba! trułem się po śmierci narzeczonej, ale to właśnie jeden więcej argument przeciw waszemu systematowi. Dziś aż cierpnę, kiedy pomyślę, że albo mogłem umrzeć, licho wie po co, albo ożenić się z kobietą, która strwoniłaby mi majątek.” Szuman do Ignacego Rzeckiego.

Jest rozczarowany efektami swojej pracy naukowej „Dziesięć lat zmarnowałem na badaniu włosów, wydałem tysiąc rubli na druk broszury o stu stronicach i... pies nie wspomniał ani o niej, ani o mnie.” Szuman do Ignacego Rzeckiego.

Postawa Szumana wobec Żydów

„Genialna rasa te Żydki, ale cóż to za łajdaki!...” Szuman do S. Wokulskiego.

„Dałbym gardło, że już w tej chwili Szlangbaum kopie pod tobą doły w owej spółce, i jestem pewny, że się tam wkręci” Szuman do S. Wokulskiego.

„Chwaliłem, bo to genialna rasa, ale podłe charaktery. Wyobraź pan sobie, że Szlangbaumy, stary i młody, mnie chcieli okpić, mnie...” doktor Szuman do Ignacego Rzeckiego.

„Czuję, że dla mnie brudny Żydziak jest milszym od umytego panicza; a kiedy po dwudziestu latach pierwszy raz zajrzałem do synagogi i usłyszałem śpiewy, na honor, łzy mi w oczach stanęły... Co tu gadać... Pięknym jest Izrael triumfujący i miło pomyśleć, że w tym triumfie uciśnionych jest cząstka mojej pracy!...” Szuman do S. Wokulskiego.

Liczą się dla niego pieniądze

„A co do porozumienia ze Szlangbaumem... Bój się Boga, Stachu! czyby to była rzecz rozsądna z nasze strony, gdybyśmy się żarli między sobą wówczas, kiedy idzie o uratowanie tak świetnego interesu jak spółka do handlu z cesarstwem?...” Szuman do S. Wokulskiego.

Opinie o Szumanie

„Dziwny człowiek z tego doktora. Uczciwy to on jest, a nade wszystko rozumny; ale jego uczciwość nie wypływa z uczucia, tylko - albo ja wiem? - może z nałogu; a rozum ma tego gatunku, że łatwiej mu sto rzeczy wyśmiać i zepsuć aniżeli jedną zbudować. Kiedy z nim rozmawiam, czasami przychodzi mi na myśl, że jego dusza jest jak tafla lodu : nawet ogień może się w niej odbić, ale ona sama nigdy się nie rozgrzeje.” I. Rzecki w pamiętniku.

„Głupi Szuman ze swoim żydowskim klasycyzmem!... - odparł Ochocki.”

„Z tego widzę, że Szuman należy do jednej partii, a Szlangbaum do drugiej i że potrzebują sztromanów... Przede mną jeden na drugiego wiesza psy, ale wczoraj słyszałem, że obie partie już mają się porozumieć.” I. Rzecki go S. Wokulskiego.

o pieniądzach

„Pieniądz jest spiżarnią najszlachetniejszej siły w naturze, bo ludzkiej pracy. On jest sezamem, przed którym otwierają się wszystkie drzwi, jest obrusem, na którym zawsze można znaleźć obiad, jest lampą Aladyna, za której potarciem ma się wszystko, czego się pragnie. Czarodziejskie ogrody, bogate pałace, piękne królewny, wierna służba i gotowi do ofiar przyjaciele, wszystko to ma się za pieniądze...” Szuman do Ignacego Rzeckiego.

Dobrze poinformowany

„Mówił, że Wokulski wysiadł z pociągu około północy w Skierniewicach, udając, że otrzymał telegram, że potem zniknął sprzed stacji i wrócił dopiero nad ranem, powalany ziemią i jakby pijany. (...) Doktór twierdzi, że Stach musiał zerwać z panną Łęcką i może nawet próbował jakiej niedorzeczności...” I. Rzecki w pamiętniku.

Źródło:

Lalka B. Prus - strona Uniwersytetu Gdańskiego

Serwis rozdaje przeglądarkom bezpieczne ciasteczka.