Lalka - opracowanie lektury

Krzeszowski baron

Charakterystyka. Baron Krzeszowski - "Lalka" B. Prusa

Charakterystyka z cytatami

Dziwak

„wielki dziwak”. Według Mraczewskiego.

Poróżniony z żoną mąż

„pan baron i pani baronowa od roku prowadzą ze sobą wojnę. On chce rozwodu, na co ona się nie zgadza; ona chce przepędzić go od zarządu swoim majątkiem, na co on się nie zgadza. Ona nie pozwala mu trzymać koni, szczególniej jednego wyścigowca; a on nie pozwala jej kupić kamienicy po Łęckich, w której pani Krzeszowska mieszka i gdzie straciła córkę”. Według Mraczewskiego.

Krzeszowski to hazardzista

„Tej samej nocy; jak każdej zresztą innej nocy, baron grał w karty. Maruszewicz, który również był w klubie, przypominał mu o dwunastej, o pierwszej i o drugiej, ażeby szedł spać, gdyż z rana zbudzi go o siódmej ; roztargniony baron odpowiadał: "Zaraz! Zaraz!...", ale przesiedział do trzeciej, o której to godzinie odezwał się jeden z jego partnerów.” Narrator relacjonuje zachowanie barona przed pojedynkiem ze Stanisławem Wokulskim.

”Krzeszowski - karciarzem”. Izabela Łęcka o baronie.

Gardzi Wokulskim i niższymi stanami

„Ach, podłe czasy liberalne!... Mój ojciec kazałby takiego zucha oćwiczyć swoim psiarczykom, a ja muszę dawać mu satysfakcję, jak gdybym sam sprzedawał cynamon... Niechże już raz przyjdzie ta głupia rewolucja socjalna i wytłucze albo nas, albo liberałów...” Myśli Krzeszowskiego.

Pojedynkuje się ze Stanisławem Wokulskim

„w duchu przysiągł, że Wokulskiego zabije. Lecz gdy już był ubrany, wyszedł na ulicę, zobaczył piękną pogodę i wyobraził sobie, że widzi wschód słońca, nienawiść do Wokulskiego osłabła w nim i postanowił tylko przestrzelić mu nogę.” Narrator o zachowaniu barona przed pojedynkiem.

Dobry strzelec

„Krzeszowski strzela doskonale...” Według Tomasza Łęckiego, który rozmawia z Izabelą Łęcką.

Szaleniec

„Zawsze wariat, chociaż dobry chłopak.” Według Tomasza Łęckiego, który rozmawia z Izabelą po tym, jak przysłał jej ząb.

Często zmienia zdanie

„Licha figura, a przynajmniej... nie do towarzystwa... ” w rozmowie z Lisieckim, a wcześniej w liście do Izabeli go pochwalił. Obraził się na niego, bo Maruszewicz okłamał go, że Stanisław Wokulski kupił Sułtankę z 600 rubli.

„tego błazna czekają roty aresztanckie... Proszę cię, wsadź go tam koniecznie, bo jego łotrostwa nawet mnie już zaczynają nudzić.” Zwraca się do Stanisława Wokulskiego.

Kompletnie nie zna się na ludziach

„Ale bo to poczciwy chłopak... Z jakich on mnie sytuacji nie wyprowadzał... ile daje mi dowodów nieledwie psiego przywiązania ... ” myli się zupełnie co do Maruszewicza, zdradza to w rozmowie z hrabią Lisieckim.

Niezbyt inteligentny

„półgłówek jak Krzeszowski...” Prezesowa Zasławska w rozmowie z Izabelą Łęcką w Zasławku.

„do pani Stawskiej napisał list z przeprosinami i posłał jej (aż pod Częstochowę) ogromny bukiet” Narrator opisuje zachowanie bohatera w "Lalce" Bolesława Prusa.

Kobieciarz

„Nie twierdzę, że nie starałem się o jej względy, ale przysięgam na honor, że jest to najszlachetniejsza kobieta, jaką spotkałem w życiu. Niech pani nie obraża ten superlatyw zastosowany do osoby obcej i niech pani raczy mi wierzyć, że pani Stawska jest kobietą, która nawet moje... moje starania zostawiała bez odpowiedzi.” Krzeszowski do żony o Helenie Stawskiej.

Krzeszowski powrócił do baronowej, gdy skończyły mu się pieniądze

„wraz ze swoją małżonką złożył wizyty rozmaitym osobom z towarzystwa, powiedziawszy pierwej Maruszewiczowi, który ogłosił to po mieście, że jeżeli która z dam nie odda im rewizyty, wówczas baron od jej męża zażąda satysfakcji.” Narrator opisuje zachowanie bohatera w "Lalce" Bolesława Prusa.

Honorowy

„W imieniu mojej żony uroczyście przepraszam i niezależnie od satysfakcji, jaką gotów jestem dać panom, zrobię, co potrzeba, ażeby naprawić krzywdę wyrządzoną panu Wokulskiemu... Tak, panie. Złożę wizyty wszystkim moim przyjaciołom i oświadczę im, że pan Wokulski jest dżentelmenem, że zapłacił za klacz osiemset rubli i że obaj staliśmy się ofiarami intryg tego łotra Maruszewicza”.

Szczery

„Szanowny panie Rzecki, Krzeszowscy nigdy i nikogo nie oczerniali. Mogli błądzić, ale w dobrej wierze”.

„A ja, mój kuzynie, ani za grosz nie mam szczęścia. Pół majątku przegrałem, drugą połowę zjadły kobietki i - choć w łeb sobie strzel!...” Pisze do Tomasza Łęckiego.

Kiepski intrygant

„Myślałem, że osioł Maruszewicz zbałamuci baronowę... Dopieroż miałbym spokój w domu!... Jaka byłaby ona pobłażliwa na moje drobne grzechy... Ale i cóż?... Baronowa ani myśli mi się sprzeniewierzyć” Zwierza się Stanisławowi Wokulskiemu.

Krzeszowski wynajął studentom mieszkanie, żeby baronowa bardziej się podporządkowała

„- Nie wiem - rzekł strapiony baron - czy nie palnąłem głupstwa... bo lokatora już mam, ale sądząc z opisu obawiam się, czy nie będzie nim jeden z tych młodych ludzi, których właśnie wypędziła moja żona...” Ignacy Rzecki w pamiętniku.

Źródło:

Lalka B. Prus - strona Uniwersytetu Gdańskiego

Serwis rozdaje przeglądarkom bezpieczne ciasteczka.