Lalka - opracowanie lektury

Kobiety w Lalce

Obraz kobiet w "Lalce" B. Prusa

 

Kobieta. "Lalka" B. Prusa

 

Florentyna

Katarzyna Hopfer

Ewelina Janocka

Felicja Janocka (Fela)

Hrabina Karolowa

Krzeszowska baronowa

Izabela Łęcka - charakterystyka z cytatami

Maria (Marianna) - charakterystyka prostytutki

Helena Stawska - charakterystyka z cytatami

Misiewicz Jadwiga

Wokulska Małgorzata (Pfeifer, Mincel)

Kazimiera Wąsowska - charakterystyka z cytatami

Prezesowa Zasławska - charakterystyka z cytatami

Obraz kobiet w "Lalce" B. Prusa

„Im natura dała tkliwsze serca, ruchliwszą wyobraźnię, subtelniejsze zmysły, i one to, nie zaś arystokracja, utrzymują w życiu codziennym wykwintność, w obyczajach łagodność, a nawet umieją budzić w nas najwznioślejsze uczucia. Tą lampą, której blaski ozłacają drogę cywilizacji, jest kobieta. Ona też bywa niewidzialną sprężyną czynów wymagających niezwykłego natężenia sił...” Stanisław Wokulski o roli przedstawicieli płci źeńskiej w społeczeństwie.

„Nas nauczono widzieć w kobietach anioły i tak też je traktujemy. Jeżeli one jednak są przede wszystkim samicami, to my wydajemy się w ich oczach głupsi i niedołężniejsi, niż jesteśmy” Stanisław Wokulski o roli kobiet w społeczeństwie.

„nieraz pytam się, czy my nie zanadto ubóstwiamy kobiety, czy w ogóle nie traktujemy ich zbyt poważnie; poważniej i uroczyściej niż siebie samych.” Stanisław Wokulski o roli kobiet w społeczeństwie.

„Głupiutkie są te panny - zaczęła po chwili prezesowa. - Im się zdaje, że jak złapie która bogatego męża, a poza nim przystojnego kochanka, to już wypełni sobie życie... Głupiutkie. Ani wiedzą, że wnet sprzykrzy się stary mąż i pusty kochanek i że prędzej czy później każda zechce poznać prawdziwego człowieka. A jeżeli się taki trafi, na jej nieszczęście, co ona mu da?... Czy wdzięki, które sprzedała, czy serce zaszargane z takimi oto Starskimi?... ” Prezesowa Zasławska w rozmowie ze Stanisławem Wokulskim.

„Uważa pan, szanowny panie Wokulski, ja czasami myślę, nie z własnego doświadczenia, bo moja narzeczona jest najszlachetniejszą kobietą... ale czasami myślę, że kobiety to nas niekiedy zwodzą... (…) Może nie jest to ich wina - mówił baron - trzeba jednak przyznać, że niekiedy pozwalają bałamucić się zręcznym intrygantom... ” Baron Dalski do Stanisława Wokulskiego.

„Można kobietę uwolnić od intrygantów, ale czy podobna uwolnić ją od jej własnych instynktów?... Co pan poradzisz, jeżeli ten, który w pańskich oczach jest tylko bałamutem czy intrygantem, dla niej jest - samcem tego co ona gatunku?... (...) Jaka walka jest możliwa z prawem natury, według którego suka, choćby najlepszej rasy, nie pójdzie za lwem, ale za psem? Postaw jej pan całą menażerię najszlachetniejszych zwierząt, a ona wyrzeknie się jej dla kilku psów... I trudno się temu dziwić, gdyż one stanowią jej gatunek. (…) Gdy kobieta nie będzie potrzebowała udawać miłości ani kokietować wszystkich, wówczas od razu odsunie tych, którzy jej nie są mili, i pójdzie za tym, który jej przypada do gustu. Wówczas nie będzie oszukiwanych ani oszukujących, stosunki uporządkują się w sposób naturalny.” Stanisław Wokulski.

„Ładne, miłe, lubią was wszystkich prowadzić za nos, a kochają się tylko o tyle, o ile robi im to przyjemność. Na miłość dramatyczną nie zgodzi się żadna, a przynajmniej nie każda... Musiałaby pierwej znudzić się miłostkami, a następnie znaleźć dramatycznego kochanka.” Słowa Kazimiery Wąsowskiej.

„Nie to, żebym nie lubił. Ale od czasu, jak przekonałem się, że wielkie damy nie różnią się od pokojówek, wolę pokojówki. Te baby - prawił - to wszystko gęsi nie wyłączając najmądrzejszych.” Julian Ochocki do Stanisława Wokulskiego.

„Dalibóg, nie znam ani jednej kobiety, w której ciągłym towarzystwie nie zgłupiałbym w pół roku.” Julian Ochocki do Stanisława Wokulskiego.

„Na żal po kobiecie jedynym lekarstwem może być tylko druga kobieta.” Doktor Szuman do Stanisława Wokulskiego.

„Piękna emancypacja. Wy chciałybyście mieć wszystkie przywileje: męskie i kobiece, a żadnych obowiązków... Drzwi im otwieraj, ustępuj im miejsca, za które zapłaciłeś, kochaj się w nich, a one...” Julian Ochocki o kobietach w rozmowie z Kazimierą Wąsowską.

„Kobieta jak dobra, to dobra, ale jak się rozwydrzy, niczym diabeł.” Wysocki do Węgiełka.

„Podobno (…) ile razy mężczyzna patrzy na kobietę, szatan zakłada mu różowe okulary.” Kazimiera Wąsowska do Stanisława Wokulskiego.

„Przecież dlatego kobiety wszędzie są niewolnicami, że lgną do tych, którzy je lekceważą.” Julian Ochocki do Kazimiery Wąsowskiej.

„Trzeba było poznawać kobiety nie przez okulary Mickiewiczów, Krasińskich albo Słowackich, ale ze statystyki, która uczy, że każdy biały anioł jest w dziesiątej części prostytutką; no i jeżeli spotkałoby cię rozczarowanie, to choć przyjemne...” Stanisław Wokulski w Skierniewicach.

„Każda znajdzie swego Starskiego, prędzej lub później - myślał.- Każda go szuka.” Stanisław Wokulski.

"Kobiety, ważna rzecz. Kochałem się już, zaraz, ileż to?… Cztery… sześć… ze siedem, tak, siedem razy… Zabiera to dużo czasu i napędza desperackie myśli… Głupia rzecz, miłość… Poznajesz, kochasz, cierpisz… Potem jesteś znudzony albo zdradzony… Tak, dwa razy byłem znudzony, a pięć razy zdradzony…" Julian Ochocki do Stanisława Wokulskiego.

"Potem znajdujesz nową kobietę, doskonalszą od innych — a potem ona robi to samo, co mniej doskonałe… Ach, jakiż podły gatunek zwierząt te baby!… Bawią się nami, choć ograniczony ich mózg nawet nie jest w sta nie nas pojąć…" Julian Ochocki do Stanisława Wokulskiego.

"O niej nigdy nie można wiedzieć, co robi i dokąd zaprowadzi…" Profesor Geist do Stanisława Wokulskiego.

"Kobiecie potrzeba okazywać uczucie, namiętność, mówić jej o miłości, ściskać za ręce, a jeżeli można, to i…" Izabela Łęcka w myślach.

"Ale skąd! on mówi, że byle człowiek odłożył pierwszy tysiąc rubli, a jeszcze poznał taką piękną kobietę jak Stawska, zaraz polityka wywietrzeje mu z głowy." Ignacy Rzecki o Mraczewskim i Helenie Stawskiej.

"Pamiętaj Pan: kobiety tak lubią być ściskane, że dla spotęgowania efektu trzeba je niekiedy przydeptać nogą. Im zrobisz Pan to bezwzględniej, tym pewniej cię pokocha." A. Meliton w liście do Stanisława Wokulskiego.

"Pamiętaj Pan, że kobiety są niewolnicami tylko tych, którzy potrafią je mocno trzymać i dogadzać ich kaprysom." A. Meliton w liście do Stanisława Wokulskiego.

"Tylko dama w amazonce jeździła śmiało i zręcznie, co Wokulskiemu nasunęło myśl, że na świecie nie ma dla kobiet pozycji ani niewygodnej, ani niebezpiecznej." Stanisław Wokulski w myślach.

"Ma rację Ochocki. Kobieta jest podłym zwierzęciem: bawi się tym, czego nawet nie może zrozumieć…" Stanisław Wokulski w myślach przyznaje rację Julianowi Ochockiemu.

Źródło:

Lalka B. Prus - strona Uniwersytetu Gdańskiego

Serwis rozdaje przeglądarkom bezpieczne ciasteczka.