Wypowiedź argumentacyjna - matura od 2015 r.

Jaki problem podejmuje Marian Maciejewski?*

Spis treści

Język polski. Matura 2015. Poziom rozszerzony. Wypowiedź argumentacyjna.

Artykuł zawiera opracowane przez CKE i OKE przykładowe zadanie (poziom rozszerzony), składające się z tematu i fragmentu tekstu, które mogłoby się pojawić na maturze z języka polskiego od 2015 roku. Uczeń ma na jego podstawie sporządzić wypowiedź argumentacyjną. Znajdziesz tu również wzorcowe wypracowanie na ten temat.

Określ, jaki problem podejmuje Marian Maciejewski w podanym tekście. Zajmij stanowisko wobec rozwiązania przyjętego przez autora, odwołując się do tego tekstu oraz do innych tekstów kultury.

Wypowiedź argumentacyjna (esej lub rozprawka) powinna liczyć co najmniej 300 słów.


Marian Maciejewski: Wrzucony do otchłani

Pycha intelektualna Oświeconych, uzbrojonych w rozum i empirię, przekonanych o swej absolutnej wszechwiedzy – czarne plamy, zagadki i tajemnice to tylko sprawa czasu czy chwilowej niewiedzy – rodziła aprioryzm poznawczy1. Literatura Oświecenia, mając za inspiratorkę i sojuszniczkę przede wszystkim filozofię racjonalistyczną nieświadomie ryzykowała powierzchowność intelektualną i konwencjonalność; ponadto zobowiązania dydaktyczne i „zdrowy rozsądek" mogły wytłumaczyć wszystko. Mickiewicz w Romantyczności „czuciem i wiarą" ustawionym w opozycji do „mędrca szkiełka i oka" przekłuł balon pychy w walce o „prawdy żywe".

Czucie i wiara mogą odkrywać rzeczy niezwykłe, uchylające „zdrowy rozsądek" i może nie tyle chodzi o realność „duchów", które z uśmiechem powołują do życia ballady: To lubię, Pani Twardowska i Tukaj, ale o możliwość zobaczenia rzeczy niezwykłych w odkrywaniu światów, które mogą wywołać intensywny podziw. Oświeceniowy aprioryzm wykluczał możliwość takiej poezji, miałaby ona coś z nieodpowiedzialnego skandalu, który można odesłać do powieści grozy, której nie traktowali na serio ludzie z Towarzystwa (Literackiego). Na podziw stać tylko dziecko, lud i poetę romantycznego.

Oko romantycznego poety, znów uchylając „zdrowy rozsądek", który zabija wrażliwość poetycką, nie godząc się na „uwiedzenie zmysłów" będące także pełnoprawnym widzeniem, odkryje naturę znaną jako pejzaż romantyczny, gdy „wzrok się przyjemnie ułudzi" (Świteź): Ważne są nie tylko warunki widzenia, ale przede wszystkim oczyszczenie „świadomości wzrokowej" z uprzednich doświadczeń i widzeń, tj. z wszelkich nastawień.

Oto wczesnoromantyczne, z okresu przełomu, „wrzucenie do bytu otchłani". Funduje je obraz poetycki zrodzony z „uwiedzenia zmysłów". Romantyczna „otchłań błękitu"! Po błękitach będzie latać bohater poematu Słowackiego W Szwajcarii i wielu, wielu innych...

 

Na podstawie: Marian Maciejewski, Wrzucony do bytu otchłani, [w:] tenże, Wrzucony do bytu otchłani. Liryka lozańska i jej konteksty, Lublin 2012.

1 Aprioryzm – 'oparcie się na z góry przyjętych założeniach'

Serwis rozdaje przeglądarkom bezpieczne ciasteczka.