Zadanie maturalne z języka polskiego

Chłopi. Kłótnia u Borynów - Wzorcowe wypracowanie maturalne

Spis treści

Wzorcowe wypracowanie maturalne: Zanalizuj podany fragment Chłopów Władysława Reymonta i scharakteryzuj występujące w nim postacie. Na podstawie fragmentu i I tomu powieści określ przyczyny kłótni i źródła dramatyczności sceny.

Wzorcowe wypracowanie maturalne:

„Chłopi” Władysława Reymonta to utwór realizujący zasady powieści modernistycznej, w której połączone są elementy kreacji symbolicznej, modernistycznej i naturalistycznej z realizmem powieści o życiu wsi. Przedstawiony fragment dotyczy sporu Boryny z dziećmi: Antkiem, jego żoną Hanką i najstarszą córką – o zapis ziemi, jakiego dokonał Maciej przed swoim ślubem z Jagną.

Kłótnia ujawnia najbardziej konwencjonalne elementy naturalistycznego obrazowania. Pokazany zostaje konflikt pokoleń, który w powieści przekłada się na rodzaj walki o byt. Pierwsza część sceny, bardzo dramatyczna, emocjonalna, wypełniona krótkimi dialogami między dziećmi i ojcem pokazuje wyraźnie patriarchalne relacje w rodzinie: „Milczeli, ino wszystkie oczy podniosły się na niego i opadły wnet (...) zapytał drwiąco”

Z jednej więc strony dzieci przychodzą upomnieć się o swoje, z drugiej ich postawa pełna jest pokory, nieśmiałości i wyraża odwieczne przekonanie o ważnej roli ojca. Dlatego kowalowa, która jako pierworodna zaczyna rozmowę, „rzekła nieśmiało”, „jąkała się”. Ale atmosfera jest coraz bardziej dramatyczna, bo Antek, bezskutecznie poszukujący wcześniej rady u księdza i kowala, przyjmuje postawę hardego syna i oskarża ojca o bezprawne przekazanie ziemi Jagnie. Na apodyktyczne odpowiedzi ojca reaguje zdecydowanie i kategorycznie: „-Jak wszystko będzie wasze to zapiszecie!” Najstarsza córka dość szybko przestaje uczestniczyć w sporze, w którym prym wiedzie Antek z żoną. Kłótnia jest coraz bardziej zajadła, a w przezwiskach, porównaniach i epitetach dominują określenia o naturalistycznym charakterze:

„a będzie tu pysk wywierała”

„robimy za parobków, jak te woły”

„psiachmać, jazgocze jak ta suka”

Język bohaterów, gwałtowny, napastliwy, obraźliwy, pełen inwektyw zaczerpniętych z porównań do zwierząt jest świadectwem naturalistycznego sposobu kreacji świata przedstawionego. A w świecie tym panują relacje podległości i typowej walki o byt. Dominuje ten, kto ma ziemię. I tę prawdę wypowiada w kłótni Boryna: „na wycug do waju nie pójdę”. Boryna zna bowiem sytuację starej Agaty i Jagustynki, które przepisały ziemię dzieciom, a same musiały wychodzić na żebry (Agata) lub wynajmować się jako robotnice w gospodarstwie dzieci lub sąsiadów (Jagustynka).

W rodzinie Borynów, jak i w całej wiejskiej gromadzie, ziemia jest wartością. Ziemia też, a nie miłość do Boryny stanowi podstawę związku Jagusi z Boryną. Warto przy tym podkreślić, że to nie Jagna zabiega o zapis, lecz jej matka, myśląc o zabezpieczeniu przyszłości dla córki.

Naturalistyczny sposób ekspresji ujawnia się zwłaszcza w końcowej części kłótni, gdy Hanka zaczęła „nieprzytomnym głosem krzyczeć”: „A te szmaty... a te paciorki... i la kogo to? La takiej świni. A żebyś pode płotem zdechła za krzywdę naszą, a żeby cię robaki roztoczyły”. A gdy Boryna z Antkiem „rzucili się na siebie” to „jak dwa psy wściekłe”. Główni bohaterowie sceny , ojciec i syn, to dwie silne osobowości. Walczą nie tylko o byt, ale także o władzę (dominację w stadzie) i o kobietę. Antek, który kocha Jagnę i jest o nią zazdrosny, występuje w sporze jako adwersarz, który nie oszczędza Jagny, określając ją najobrzydliwszymi epitetami „lakudra jest i włók, a spał z nią kto chciał”. Hanka sekunduje mężowi, jest rozhisteryzowana, pokazuje łzy i złość prawie równocześnie, harde wypowiedzi przeplata z lamentami pokrzywdzonej synowej. Postacią najmniej wyrazistą jest kowalowa. Najstarsza córka Boryny wyraźnie boi się ojca.

Scena kłótni pokazuje naturalistyczną koncepcję relacji w rodzinie i wiejskiej społeczności. Walka o byt, której wyrazem jest walka o ziemię, stanowi podstawę funkcjonowania tej społeczności. Porządek ustalony w gromadzie burzy Jagna i dlatego jest przyczyną wszystkich konfliktów w Lipcach. Za jej więc przyczyną Antek z rodziną zostaje przez Borynę wyrzucony z domu (ciągle jednak ukradkiem się z nią spotyka, nawet wtedy, gdy jest już jego macochą). Zwykle cicha i pokorna Hanka, która lamentuje podczas kłótni, obawia się nie tylko o swój byt, ale także o pozycję żony Antka. Scena kłótni stanowi w powieści kluczowy fragment, ujawniający mentalność gromady wiejskiej i koncepcję jej życia, pokazaną w całej powieści

Serwis rozdaje przeglądarkom bezpieczne ciasteczka.