Rozprawka

Rozprawka. Postawa człowieka obłudnego.

Scharakteryzuj postawę człowieka obłudnego - rozprawka do zadania maturalnego

Zobacz też plan rozprawki: Plan rozprawki. Postawa człowieka obłudnego

Zobacz jak napisać {ln: Jak napisać rozprawkę? ' Jak napisać świetną rozprawkę?}

W mojej rozprawce będę posługiwać  się następującymi synonimami. Tartuffe, będę nazywać zamiennie  Obłudnikiem, Hipokrytą, oraz  Świętoszkiem. Natomiast Orgona będę określać, mężem Elmiry, panem domu, oraz gospodarzem. Utwór „Świętoszek” Moliera  to komedia.  

W utworze tym występują motywy z tragedii, komedii klasycystycznej, komedii Dell arte i satyry. Akcja „Świętoszka” ma miejsce w Paryżu w domu gospodarza, i trwa kilka dni. Głównymi bohaterami tego utworu są Orgon i Tartffe. Pierwszy z nich jest mężem Elmiry, synem Pani Pernelle, ojcem Marianny i Damisa, a także wybawcą obłudnika.  Natomiast hipokryta, jest biedakiem, przybłędą, a także narzeczonym córki Orgona. Oprócz tych postaci występuję jeszcze Kleant, który jest obserwatorem wydarzeń w lekturze. Przedstawia on również zdanie Moliera na temat  obłudników w tym Świętoszka. Krytykuje on fałszywość i stara się przemówić gospodarzowi do rozsądku. W tej rozprawce chcę udowodnić, że Tartuffe jest obłudny. Tezę swą poprę faktem iż,  Świetoszek robi wszystko pod publikę, oczernia innych, a także chowa się pod maską dobroci.

Tartuffe robi wszystko na pokaz, co możemy zobaczyć już przy jego pierwszym spotkaniu z Orgonem. Hipokryta leżał wówczas pod krzyżem twarzą da ziemi, udając pobożność. Oddawał  również panu domu połowę ofiarowanych przez niego pieniędzy. Dzięki czemu wzruszony Gospodarz  przyjął go do domu. Tak naprawdę, jednak Świętoszek był strasznym materialistą, o czym świadczy fakt, że wcale nie opierał się, gdy pan domu przepisał mu majątek. Mało tego, gdy wyszło na jaw prawdziwe oblicze Hipokryty. Ten najpierw nadal zgrywał niewiniątko, a później próbował wyrzucić w domu gospodarza z rodziną, a także wtrącić Orgona do więzienia.

Tartuffe oczernia innych za ich plecami. Widzimy to, gdy spotyka się z Elmirą. Obłudnik zaleca się wówczas do pani domu, obraża jej męża, ponadto prosi by nikomu nie powiedziała o jego uczuciach.  Gdy Damis, który słyszał całą rozmowę, mówi o tym ojcu, Hipokryta przyznaję się do winny.  Gospodarz nie wierzy synowi i wypędza go z domu. Jednocześnie jeszcze bardziej ufa obłudnikowi i gdy Świętoszek narzeka na nienawiść reszty domowników Orgon obiecuję, że zawsze będzie mu ufał.

Ponadto Tartuffe chowa się pod maską pobożności. Kiedy Kleant prosi Obłudnika, by namówił Pana domu do wybaczenia synowi. Ten owszem mówi, że wybacza Damisowi jego oskarżenie, ale nie zgadza się mu pomóc. Swą decyzje usprawiedliwia wolą niebios. Ponadto swą obłudę pokazuje Świętoszek, gdy namawia Elmirę by zdradziła męża. Wtedy również powołuje się na Boga, który ma uznać zdradę żony Orgona za dobry czyn.

Hipokryta wykorzystał naiwność i zaślepienie gospodarza dla swoich własnych celów. Dzięki gospodarzowi otrzymał dach nad głową, pożywienie, pieniądze. To jednak obłudnikowi nie starczyło i chciał on zdobyć jeszcze Elmirę. Mądra kobieta, jednak go przechytrzyła i na końcu stracił wszystko co miał, a także trafił do więzienia. Uważam, ze „Świętoszek” Moliera uczy nas, że bycie obłudnym nie jest opłacalne, oraz że będziemy musieli ponieś kiedyś konsekwencje swoich działań.


Serwis rozdaje przeglądarkom bezpieczne ciasteczka.