Czytanie ze zrozumieniem - testy

Tacy sami

Spis treści

Tacy sami - czytanie ze zrozumieniem (test)

Test sprawdzający czytanie ze zrozumieniem został utworzony na podstawie testu wykorzystanego przez Centralną Komisję Egzaminacyjną na egzaminie maturalnym z języka polskiego w maju 2005 r. Wersję oryginalną kwestionariusza maturalnego z 2005 r., zawierającego czytanie ze zrozumieniem oraz oba zadania maturalne na poziomie podstawowym, znajdziesz tutaj: matura 2005 - zadanie maturalne CKE

Tekst do czytania ze zrozumieniem: Tacy sami

{ln: Jak czytać, by rozumieć?}

Tacy sami
1. Czy młodzi Polacy zazdroszczą jeszcze czegoś rówieśnikom z Zachodu? Dla pokolenia1 rodziców współczesnej młodzieży w czasach żelaznej kurtyny2 niemal wszystko, co pochodziło stamtąd, wydawało się bajecznie atrakcyjne. W tęsknocie młodych za Zachodem nie zawsze chodziło o to, że tam panował dostatek, a u nas niczego nie było. Zachód kojarzył się z wolnością wyboru. Swobodne wyrażanie stylu i poglądów – tego zazdrościliśmy najbardziej.

2. Tutaj było nudno i szaro. Płyty zachodnich zespołów kupowało się na giełdzie za duże pieniądze, władza dbała, byśmy w nadmiarze nie ulegali zachodniej modzie, w szkole nauczyciele ścigali chłopaków za noszenie długich włosów, a namiastką3 Zachodu były ubrania z peweksu4 i coca-cola dowożona do sklepów czerwono-białymi ciężarówkami. Dzieci z podstawówki lubiły kolekcjonować paczki po eleganckich zachodnich papierosach albo kolorowe puszki po piwie.

3. Gdy dziś mówić młodym ludziom o tamtych doświadczeniach, z trudem potrafią to sobie wyobrazić. Dla nich Zachód nigdy nie był czymś niezwykłym.

Wrzuceni w czekoladki

4. Nastolatki urodzone w połowie lat 80. niemal od razu w początkach świadomego życia weszły w świat gier komputerowych, sklepów zawalonych towarem produkowanym przez światowe koncerny, telewizyjnych reklam czekoladek, napojów, zabawek. Już w szkole podstawowej uczyły się, że trzeba rywalizować z innymi i że warto mieć pieniądze. Teraz, kiedy mają pieniądze, zarobione samodzielnie albo podarowane przez rodziców, na Zachód po prostu wyjeżdżają.

5. Być może pokolenie dzisiejszych 18-latków jest pierwszą w Polsce generacją, która wartości przypisywane mieszczańskiemu Zachodowi traktuje jako coś oczywistego i własnego. Andrzej, uczeń prywatnego liceum w Warszawie, w zeszłym roku spędził dwa tygodnie we Francji. Swoim francuskim rówieśnikom zazdrości w zasadzie tylko tego, że łatwiej znajdują sezonową pracę, by zarobić na dobre wakacje, no i że mogą realnie 
planować wyprowadzenie się z domu rodziców już w momencie rozpoczęcia studiów.

6. Niedawno ukazała się książka „O dorastaniu” Piotra Legutki, zawierająca wywiady z różnymi osobami na temat polskiej młodzieży. „Oni – mówi tam o młodych Polakach prof. Hanna Świda–Ziemba – pojmują niezależność5 przede wszystkim jako wolność wyboru, na przykład, który z proponowanych im produktów kupić. Nie widzą tego, jak są w tym momencie do siebie podobni i jak obecna rzeczywistość odbiera niezależność przez wielką ofertę konsumpcyjną. Jeśli dziewczyna postanowiła się odchudzać, to zwykle nie widzi, że stało się to pod wpływem różnych czynników zewnętrznych”.

7. Co lub kto owej dziewczynie dostarcza wzoru: atrakcyjnie wyglądające koleżanki z jej bliskiego otoczenia czy może pokazywany w telewizji świat konsumpcji – z pochodzenia zachodni, ale odbierany jako uniwersalny? Trudno tu przecenić rolę jednostek6, które w danym środowisku pokazują ten lepszy świat – środowiskowych przywódców opinii.

8. W dzisiejszej Polsce, tak jak w Ameryce sprzed pół wieku, młodzi ludzie pilnie się nawzajem obserwują i z reguły doceniają7, że ten czy ów ma więcej pieniędzy i lepiej wygląda, a jeśli jeszcze ma wyraziste upodobania dotyczące ubioru albo muzyki, warto go naśladować. Tyle że teraz młody człowiek ma duży dostęp do informacji medialnej, zaś tych medialnych wzorów do naśladowania jest wiele i bywają one bardzo różne.

Między wzorem a dziwactwem

9. Kiedyś z identyfikacją wzorca mody nie mielibyśmy problemu, bo każdy wiedział, że szczupłe modelki są z Zachodu, a dżinsy wymyślili Amerykanie. Teraz młode Polki i Polacy zdają się nie zastanawiać, co jest skąd, ważne, żeby było modne i żeby nie narazić się w środowisku na śmieszność.

10. Nie ma jakiejś jednej młodzieżowej mody, gustu czy wrażliwości, która mogłaby zdominować8 całe pokolenie. Mamy przed oczami mozaikę9 stylów i fascynacji. To, co dla jednych jest śmieszne, dla innych staje się wzorem, co jedni uważają za normę, innym wydaje się dziwactwem. Styl można sobie wybrać, można go sobie kupić w sklepie z odzieżą, płytami, sprzętem sportowym; na „kultowy” film można pójść do kina, tak jak na koncert czy do klubu, gdzie spotka się sobie podobnych. Produkt zachodni nie zyskuje na przewadze tylko dlatego, że jest zachodni – jeśli bywa wybierany, to dlatego, że akurat pasuje do określonego stylu.

11. Jeszcze kilkanaście lat temu polska młodzież kojarzyła Zachód wyłącznie z kulturą anglosaską. Anglosaska była muzyka młodzieżowa i anglosaski rodowód miała znakomita większość młodzieżowych subkultur. Zachód utożsamiał się10 z językiem angielskim, z Brytyjczykami i Amerykanami, z ich muzyką, kinematografią, nawet sztukami plastycznymi. Stolicą świata bywał na przemian Londyn i Nowy Jork. Młodemu Polakowi 
piosenka francuska wydawała się staroświecka, zaś włoska kultura popularna uchodziła za szczyt złego gustu. I oto muzyczny snobizm młodzieży zwraca się ku innym rejonom geograficznym – docenia się gwiazdy z Finlandii, Francji, Islandii.

12. O czym świadczy to, że upodobania muzyczne młodzieży dotyczą dziś różnych krajów, nie tylko Ameryki i Anglii? Przede wszystkim o odczarowaniu Zachodu. Nie myśli się o Zachodzie w ogóle – myśli się raczej o konkretnych miejscach, konkretnych stylach.

Tam albo do Warszawy

13. Na Zachód młody Polak spogląda coraz częściej praktycznie: warto tam wyjechać, by zdobyć atrakcyjną pracę, odbyć przydatny w Polsce staż zawodowy, nauczyć się języka. Niemało jest takich, co to chcieliby osiedlić się na stałe w którymś z bogatych krajów zachodnich, bo na miejscu nie widzą dla siebie szans na lepsze życie. Tak myślą nie tylko studenci z kompletnie wykrystalizowaną wizją własnej przyszłości, tak myślą również licealiści. Dla nich Zachód to głównie ten bliski Zachód, czyli Niemcy, i raczej nie kultura niemiecka z katedrą w Kolonii czy modnymi klubami w Berlinie, ale o wiele bardziej niemieckie spokojne życie w wygodnym mieszkaniu i z nieźle płatną pracą.

14. Z badań przeprowadzonych w ubiegłym roku wynika, że 43 proc. polskiej młodzieży chciałoby wyjechać z Polski na stałe. Oczywiście – na Zachód.

15. Jeszcze nie tak dawno stosunek do Zachodu dzielił młodych Polaków. Na przykład stadionowi chuligani podkreślali swoje przywiązanie do swojskości11, a zwolennicy różnych odmian muzyki młodzieżowej woleli być raczej obywatelami świata i Zachód, zwłaszcza ten wolnościowy, kojarzył im się pozytywnie. Teraz stadionowy chuligan swoje graffiti wypisuje łamaną angielszczyzną12. Ten, kto może odczuwać niechęć do Ameryki, czuje się bratem włoskiego czy niemieckiego przeciwnika rządu USA. Oto jeszcze jeden skutek odczarowania Zachodu. Pewnie tylko nieliczni uważają, iż to, co zachodnie, jest z definicji podejrzane. Dla większości słowo Zachód nie wiąże się już z ideologią, a tym mniej z czymś zakazanym.

Tekst opracowany na podstawie: M. Pęczak, A. Niezgoda, Tacy sami [w:] „Polityka” 2003 nr 8

1 pokolenie – grupa ludzi mniej więcej w tym samym wieku; generacja 
2 żelazna kurtyna – symboliczna granica oddzielająca komunistyczny wschód Europy od wolnego Zachodu
3 namiastka – tu: coś zastępczego, nieoryginalnego
4 pewex – sklep z zagranicznymi towarami, w którym można było kupować tylko za dolary
5 niezależność – samodzielność, wolność 
6 jednostka – osoba
7 doceniać – uznać wartość kogoś, czegoś
8 zdominować całe pokolenie – wpłynąć na całe pokolenie
9 mozaika – tu: mieszanina
10 utożsamiać się – tu: być identycznym, takim samym

11 swojskość – to, co swoje, nasze, bliskie, tutejsze 
12 wypisuje łamaną angielszczyzną – pisze po angielsku z wieloma błędami

 

Serwis rozdaje przeglądarkom bezpieczne ciasteczka.