Widzenie Ewy
Treść widzenia Ewy z najważniejszymi fragmentami i interpretacja widzenia Ewy, która zapadła w sen i IV scenie III części Dziadów Adama Mickiewicza.
Scena ta następuje bezpośrednio po egzorcyzmie przeprowadzonym przez księdza Piotra nad Konradem. Ewa w scenie IV zapada w sen. Sen Ewy przybiera postać widzenia, którego znaczenie jest istotne dla wymowy całego utworu.
Przed snem, widzeniem Ewy
Obyczaj modlitwy wieczornej
„Jużem się za ojczyznę moję pomodliła,
Jak nauczono, i za ojca, i za mamę;”
Rzeź niewiniątek
„Zły car kazał ich wszystkich do ciemnicy wsadzić;
I jak Herod chce całe pokolenie zgładzić.” Aluzja do rzezi niewiniątek, do przebywania ciała Jezusa w grobie przed zmartwychwstaniem
Ewa modli się za Filomatów i Filaretów więzionych w Wilnie w klasztorze Bazylianów i „Zmówmy jeszcze i za nich pacierze też same.”
Ewa modli się za Konrada, którego wiersze ma przy sobie
„Ja pacierz osobny
Zmówię za tego, co te piosenki ogłosił;”
Widzenie Ewy. Fragment 1
„Deszczyk: tak świeży, miły, cichy jak rosa,
I skąd ten deszczyk - tak czyste niebiosa,
Jasne niebiosa! -
Krople zielone, kraśne - trawki, równianki,
Róże, lilije, wianki
Obwijają mię wkoło. - Ach, jaki sen wonny,
Sen lekki, słodki - oby był dozgonny.
Różo błyszcząca, słoneczna,
Lilijo przeczysta, mleczna!
Ty nie z ziemi - tam rosłaś, nad białym obłokiem.
Narcyzie, jakim śnieżnym patrzysz na mnie okiem;
A te błękitne kwiaty pamiątek,
Jak źrenice niewiniątek -
Poznałam - kwiatki moje - sama polewałam,
W moim ogródku wczora nazbierałam,
I uwieńczyłam Matki Boskiej skronie,
Tam nad łóżkiem na obrazku.”
Interpretacja
Kwiaty, które spadają i ją owijają, to kwiaty z jej ogródka, które uplotła w wianek i podarowała Maryi, symbolizują więźniów w celach.
Widzenie Ewy. Fragment 2
„Widzę - to Matka Boska - cudowny blasku!
Pogląda na mnie, bierze wianek w dłonie,
Podaje Jezusowi, a Jezus dziecię
Z uśmiechem rzuca na mnie kwiecie -
Jak wypiękniały kwiatki - jak ich wiele - krocie,
A wszystkie w przelocie
Szukają na powietrzu siebie,
Moje kochanki!
I same plotą się w wianki.
Jak tu mnie miło, jak w niebie;
Jak tu mnie dobrze, mój Boże; -
Niech mię na zawsze ten wianek otoczy,
Niech zasnę, umrę, patrząc w te róże,
W te białe narcyzu oczy.”
Interpretacja
Maryja przekazuje wieniec Jezusowi, Jezus rzuca kwiaty na Ewę – opis przypomina raj, idealizacja i przyjemność, granicząca z ekstazą religijną. Scena pokazuje, że prześladowani przez Rosjan Polacy trafią do nieba - ich ofiara, doceniona jest przez Maryję - Królową Polski (kontekst historyczny i literacki – Potop, H. Sienkiewicza), która, jak w Bogurodzicy (kontekst literacki) przekazuje ją synowi, miła też jest Jezusowi (kontekst religijny).
Widzenie Ewy. Fragment 3
„Róża, ta róża żyje!
Wstąpiła w nią dusza,
Główką lekko rusza,
Jaki ogień z niej bije.
To rumieniec żyjący - jak zorzy wniście.
Śmieje się, jak na uśmiech rozwija liście,
Roztula między liściem dwoje ust z koralu,
Mówi, coś mówi - jak cicho, jak skromnie.
Co ty, różo, szepcesz do mnie?
Zbyt cicho, smutnie - czy to głos żalu?
Skarżysz się, żeś wyjęta z rodzinnej trawki?
Nie wzięłam ciebie dla mojej zabawki,
Jam tobą skronie Matki Najświętszej wieńczyła,
Jam po spowiedzi wczora łzami cię poiła;
A z twoich ust koralu
Wylatują promieniem
Iskierka po iskierce -
Czy taka światłość jest twoim pieniem?
Czego chcesz, różo miła?”
„[…]RÓŻA
Odwijam me skrzydła, wyplatam czoło.
ANIOŁOWIE
My w niebo do domu lećmy wesoło.
RÓŻA
Ja będę ją bawił, nim błyśnie ranek,
Na sennym jej sercu złożę me skronie:
Jak święty apostoł, Pański kochanek,
Na boskim Chrystusa spoczywał łonie.”
Interpretacja
Ze wszystkich kwiatów róża – symbolizująca Konrada skarży się, że wyrwano ją z ziemi – zesłanie (kontekst biograficzny). Znów Mickiewicz podkreśla związek Konrada z Maryją.
Aluzja do Improwizacji – skrzydła, wyplatanie czoła.
Scena potwierdza, że Bóg wybaczył Konradowi bluźnierstwa przeznacza mu rolę wybrańca Boga, apostoła, który ma nieść dobrą nowinę o mesjaszu.
Źródło:
https://literat.ug.edu.pl/dziadypo/0006.htm