Charakterystyka bohaterów Innego świata

Ponomarenko

Inny świat. Ponomarenko

Artykuł zawiera nie tylko charakterystykę Ponomarenki , ale także historię Ponomarenki - postaci z powieści Gustawa Herlinga-Grudzińskiego Inny świat. Ponomarenko przedstawiony został przez autora w trakcie pobytu w Jercewie (patrz: Grudziński - biografia w punktach).

Inny świat. Ponomarenko - charakterystyka

„stary kolejarz z Kijowa”

Ponomarenko był pewny, że wyjdzie na wolność:

„jedyny wśród nas mówił o nadchodzącym zwolnieniu z pewnością siebie wykluczającą jakiekolwiek obawy”.

Reakcja więźniów na historię Ponomarenki:

„W baraku więcej się słyszało po tym wypadku słów potępienia niż współczucia”.

Reakcja narratora na historię Ponomarenki:

„Cierpiał - to prawda - ale czy nie był sobie sam winien? Czy nie igrał z ogniem, mówiąc codziennie swobodnie o zbliżającym się dniu zwolnienia? Czy nie uroczył wolności zamiast zawierzyć pokornie wyrokom przeznaczenia? Nie był przecież niedoświadczonym nowicjuszem, na własne oczy widział w roku 1936, jak ludzie przecinali sobie żyły u rąk, gdy o czwartej po południu mieli wyjść na wolność, a o dwunastej przyszło z Moskwy rozporządzenie znoszące system odliczania dwóch dni wyroku za każdy dzień stachanowskiej pracy! Sam to opowiadał, śmiejąc się, że zdrowy rozsądek kazał mu zawsze pracować tylko tyle, ile trzeba było, aby dzień policzono za dzień. A teraz?... A teraz nie policzono mu 3.650 dni wytrwałej, uczciwej pracy. Czyż nie była to słuszna kara za zlekceważenie praw życia obozowego?”

Inny świat. Ponomarenko - historia bohatera

Ponomarenko odbył cały wyrok w łagrach sowieckich:

„przesiedział okrągłe dziesięć lat we wszystkich możliwych obozach sowieckich”

Przedłużono mu wyrok bezterminowo:

„W lipcu 1941 roku, w dwa tygodnie po wybuchu wojny rosyjsko-niemieckiej, sam byłem świadkiem, jak stary kolejarz z Kijowa, Ponomarenko (...) został w dniu ukończenia wyroku wezwany za żonę, aby usłyszeć, że przedłużono mu go »biezsroczno«”.

Konsekwencje przedłużenia wyroku Ponomarence:

„Kiedyśmy wrócili z pracy, już nie żył, umarł w baraku na atak serca”.

„wrócił z Trzeciego Oddziału blady i postarzały o swoje dziesięć przesiedzianych na próżno lat i bez słowa położył się na pryczy. Na wszystkie pytania odpowiadał »żyzń propaszczaja« i - on, stary bolszewik! - to modlił się bezgłośnie zmartwiałymi wargami, to bił siwą głową o deski pryczy. Umarł między czwartą a piątą po południu”.

Czego uczy jego historia Ponomarenki?

W łagrze nie wolno żyć nadzieją, bo rozczarowanie zabija.

W łagrze wyrok zawsze może zostać przedłużony bez powodu.

Serwis rozdaje przeglądarkom bezpieczne ciasteczka.