Inny świat - wypracowanie na temat lektury

Postępowanie a etyka. Wypracowanie 1.

Inny świat: wypracowanie. Postępowanie a etyka

Artykuł zawiera przykład wypracowania z Innego świata.

 

 Pełny temat wypracowania:

Czy szczególne okoliczności mogą usprawiedliwić postępowanie sprzeczne z podstawowymi zasadami etyki? Rozważ problem i uzasadnij swoje zdanie, odwołując się do fragmentu Innego świata Gustawa Herlinga-Grudzińskiego i do innych tekstów kultury.

Wypracowanie 1. - tekst

Zasady wielu systemów etycznych, np. judeochrześcijańskiego czy też społeczeństw tradycyjnych, stawiają przed człowiekiem określone wymagania co do zachowania się wobec innych ludzi. Zwłaszcza w etyce judeochrześcijańskiej postawa człowieka powinna być jednoznaczna, zgodna z Dekalogiem. Zatem wydaje mi się, że trudno jest znaleźć okoliczności, które mogłyby usprawiedliwić nieetyczne działanie człowieka. Potwierdzenie mojego stanowiska odnajduję również w literaturze.

Przywołany tekst pochodzi z ostatniego rozdziału, który dotyczy życia autora wyzwolonego już z sowieckiej niewoli, mającego jednak w pamięci straszliwe prawa łagru, świata „odwróconego dekalogu". Grudziński wielokrotnie w swej książce wspominał, że w Jercewie ludzie dopuszczali się wobec siebie największych niegodziwości. Był w stanie odróżnić dobro od zła, ocenić nieetyczne zachowania urków, donosicieli, strażników znęcających się nad więźniami. Zatem ocalił  poczucie przyzwoitości, nie relatywizował zasad moralnych. Przez cały pobyt w łagrze prowadził zaciętą walkę wewnętrzną o niesprzeniewierzenie się im. I ją zwyciężył – ocalił nie tylko życie, lecz także swoją godność.

Jednocześnie, gdy pozostawał w obozie, był w stanie zrozumieć zachowania nieetyczne innych, w pewien sposób w tamtych, nieludzkich okolicznościach nawet je usprawiedliwiać. Jednak na wolności, gdzie nie królowało już bezprawie i przywrócono hierarchię wartości ważnych dla kultury europejskiej, zaczął dystansować się wobec rozumienia tych niegodziwych zachowań, których się dopuszczano dla ratowania własnego życia.

Analizowany fragment „Innego świata" przedstawia rozmowę Herlinga-Grudzińskiego w hotelowym pokoju (po trzech latach życia poza łagrem) z napotkanym współwięźniem Jewrejem, którego coś trapi i chce koniecznie się zwierzyć. Jak się okazuje, ma na sumieniu fałszywy donos na niewinnych ludzi, będący dla nich wyrokiem śmierci. Ten donos ratował jego życie, a on „miał dość wywijania się od śmierci". A jednak, jak widzimy, to usprawiedliwienie nie wystarcza, by mógł normalnie żyć w powojennej rzeczywistości. Potrzebuje czyjegoś zrozumienia i liczy na nie u tego, kto żył w tych samych potwornych warunkach, kto na własnej skórze odczuł, czym był sowiecki obóz. Tego zrozumienia jednak u swego rozmówcy nie znajduje. Dlaczego? Przecież pisarz ma świadomość, iż okoliczności życia w sowieckim obozie zmuszały do zachowań, których w normalnych warunkach człowiek by się nie dopuszczał. Dlaczego z jego usta nie pada zbawienne dla Jewrieja słowo „rozumiem"? Dlatego, że od trzech lat żył na wolności, gdzie na nowo spotkał ład moralny stanowiony przez obowiązujące wszystkich prawo. Z tej perspektywy uznał, że nie można relatywizować praw moralnych, a spełnienie oczekiwań Jewrieja byłoby właśnie ich relatywizowaniem. Jednocześnie – zgodnie z chrześcijańską etyką – nie potępia swego rozmówcy. Nie patrzy mu jednak w oczy, co świadczy być może o tym, że w nim samym istnieje jakiś rodzaj wstydu spowodowanego niemożnością głośnego upominania się o godność człowieka w tak ekstremalnych warunkach jak sowiecki obóz pracy.

W „szczególnych okolicznościach" znalazł się również Marek Edelman, bohater reportażu Hanny Krall „Zdążyć przed Panem Bogiem". W piekle getta potrafił jednak nie tylko nadać sens swojemu życiu poprzez przygotowanie (wraz z innymi członkami Żydowskiej Organizacji Bojowej), a następnie podjęcie zbrojnej walki, ale także poprzez pomoc idącym na Umschlagplatz, kiedy to jako goniec, jeszcze przed powstaniem, rozdawał „numerki życia". Wyznawane przez niego motto: „Nie dać wepchnąć się na beczkę" nigdy nie było realizowane kosztem innych. Edelman postępował zgodnie z  ogólnoludzkimi, wywiedzionymi z prawa naturalnego, zasadami etycznymi. Pozostał wierny sobie, nie złożył fałszywego świadectwa i uważał, że przeżycie kosztem innego człowieka jest niegodne.

Heroizm etyczny nie jest niemożliwy, choć trudny do zrealizowania ludzkimi siłami. Potwierdzają to dwie powyższe postawy: Herlinga-Grudzińskiego i Edelmana. Obaj w świecie absurdu (pierwszy w łagrze, drugi w getcie) potrafili nadać sens swojemu życiu poprzez wierność etyce. Taką postawę każe zachować także Zbigniew Herbert w wierszu „Przesłanie Pana Cogito". Kiedy rozum zawodzi – pisze Herbert – należy być odważnym, gardzić szpiclami, katami, tchórzami. Nie można też wybaczać „w imieniu tych, których zdradzono o świcie". Tak właśnie sądził Grudziński i dlatego nie powiedział „rozumiem". Miał prawo uważać, że żadna sytuacja nie usprawiedliwia postępowania sprzecznego z zasadami etyki.

Przywołane teksty potwierdzają moje przekonanie, że strach przed utratą własnego życia nie jest wystarczającą okolicznością do uzasadnienia nieetycznego postępowania. Jak powiedział Warłam Szałamow: „Nawet na samym dnie piekła możliwe jest dobro".

Źródło:

  1. http://www.cke.edu.pl/files/file/Matura-2015/Informatory-2015/Jezyk-polski.pdf
Serwis rozdaje przeglądarkom bezpieczne ciasteczka.