Ludzie bezdomni - opracowanie lektury

Judym w Cisach "Przyjdź"

Uczucia Judyma związane z pobytem w Cisach- "Przyjdź"


W rozdziale pt. "Przyjdź" Stefan Żeromski ukazuje nam uczuciowe rozterki głównego bohatera czyli doktora Tomasza Judyma. Jest on rozdarty emocjonalnie co udowodnić można poprzez przeczytanie pierwszych zdań tego rozdziału a mianowicie: "Burza już przeszła... Zdawało się, że wszystko ucicha, gdy wten zaczynały trzebać nowe bicze kropel ogromnych, ciężkich sznurem idących na ziemię." Burza w przytoczonym fragmencie oznacza smutek, złość a krople deszczu łzy.

Możliwe, że było to rozdarcie emocjonalne między dwiema kobietami. Między Natalią a Joasią. Smutek może być spowodowany tym, że dla Natalii bardziej liczy się pan Karbowski. 

"Judym siedział u otwartego okna w swoim mieszkaniu", "Co chwila odzywał się jeszcze grom daleki, grom wiosenny" wskazuje nam to na to, że Judym obserwował zmiany przyrody w okresie, kiedy to budzi się ona do życia.

 Główny bohater po dokonanych obserwacjach i przemyśleniach zdał sobie sprawę z tego, że ważna jest dla niego Joasia. Był bardzo szczęśliwy.

"Płonął od głębokiej radości. W pewnych sekundach wznosiły się w jego sercu jakieś tchnienia uczuć podobne do tych, co kołysały wierzchołki drzew. Wówczas na jego usta wybiegały dźwięki pieszczotliwe a zapalające, jakby z ognia. Mówił nimi do drzew wielkich, do młodych krzewów, do jaskółek szybujących wysoko nad szczytami po świetlistej otchłani". Z wcześniej wymienionych cytatów, widać, że uczucia Judyma są bardzo pogodne ale i zarazem można dostrzec zarysy impresjonizmu, który jest typowy dla literatury w okresie Młodej Polski.

Serwis rozdaje przeglądarkom bezpieczne ciasteczka.