Język polski: matura, egzamin, sprawdzian, wiedza i umiejętności
Odprawa posłów greckich
-
Aleksander - charakterystyka
Charakterystyka Aleksandra (Parysa)
bohatera "Odprawy posłów greckich" Jana Kochanowskiego
Aleksander to królewicz trojański - syn Priama i Hekabe.
Jako dziecko został porzucony przez rodziców na pożarcie wilkom (po proroczym śnie matki, w którym objawił się, jako pochodnia, która podpali Troję).
Porwał Helenę - żonę gospodarza, będąc gościem u Meneleosa, miała być dla niego nagrodą za przysługę dla Afrodyty, którzej jak sędzia przyznał złote jabłko.
Aleksander to:
- lekkomyślny młodzieniec, nie dba o konsekwencje swoich czynów i słów
- wg Chóru popełnia typowe dla młodości błędy
- Antenor w prologu opisuje korupcyjne zabiegi Aleksandra zjednujące mu sojuszników
- hedonista - interesują go tylko jego żądze, na naradzie powołuje się na miłość do Heleny i nie liczy się z tym, że ona wolałaby wrócić
- w rozmowie z Antenorem stosuje nieuczciwe argumenty
-
inni mu pomogą, Ludzie mówią, że przyjaciół poznaje się w biedzie
-
jesteś przyjacielem, a przyjaciel zawsze pomaga przyjacielowi
-
dezawuuje argumenty Antenora nazywając je wymówkami
-
twierdzi, że Antenor obcym życzy lepiej niż przyjacielowi
-
nazywa go zdrajcą i oskarża o wspieranie Greków
-
oskarża o przyjęcie łapówki od Greków
-
oskarża go o chciwość, twierdzi, że Antenor służy temu, kto więcej daje, że przyjął podarek od Parysa, ale pewnie Grecy dali większy
-
- na Radzie Trojańskiej także zachowuje się jak sofista, erysta:
- chce zebranych uprzedzić do Greków
- chce wygrać, nie liczy się prawda
-
Przedstawia siebie, jako myśliwego, księcia stroniącego od uciech dworskich i kobiet
-
Podkreśla, że Helenę mu dała Wenus - porywając Helenę spełnił wolę bogów, więc będą go wspierali
-
przypomina, że Grecy pierwsi porwali Medeę z Troi i jej nie oddali
-
przedstawia Greków, jako tych, którzy wyrządzili krzywdę Trojanom
-
zapowiada, że Priam wydając Helenę Grekom, wyda jednocześnie swego syna, bo on z nią podzieli los - prosi ojca, by to było jego pokutą
-
przypomina Priamowi, że Grecy za porwanie Medei nie zapłacili Troi
-
przypomina czasy, gdy Grecy toczyli wojnę z Troją i ich ofiary z otoczenia króla: martwy Hezyjon, krewna w niewoli greckiej
-
przedstawia porwanie Heleny, jako słuszną pomstę na Grekach
- jest niezrównoważony
- na początku rozmowy z Antenorem powołuje się na przyjaźń
- na końcu rozmowy grozi mu
- przedstawia prywatę w postepowaniu - nie troszczy się o innych i swój kraj, tylko o siebie
-
Antenor - charakterystyka
Charakterystyka Antenora
bohatera "Odprawy posłów greckich" Jana Kochanowskiego
Antenor to przedstawiciel wysokich rodów trojańskich, szlachty trojańskiej.
W prologu opisuje korupcyjne zabiegi Aleksandra zjednujące mu sojuszników
- w rozmowie z nim Aleksander stosuje nieuczciwe argumenty
-
inni mu pomogą, Ludzie mówią, że przyjaciół poznaje się w biedzie
-
jesteś przyjacielem, a przyjaciel zawsze pomaga przyjacielowi
-
dezawuuje argumenty Antenora nazywając je wymówkami
-
twierdzi, że Antenor obcym życzy lepiej niż przyjacielowi
-
nazywa go zdrajcą i oskarża o wspieranie Greków
-
oskarża o przyjęcie łapówki od Greków
-
oskarża go o chciwość, twierdzi, że Antenor służy temu, kto więcej daje, że przyjął podarek od Parysa, ale pewnie Grecy dali większy
-
- na początku rozmowy Aleksander powołuje się na przyjaźń Antenora, a na końcu rozmowy grozi mu
- przedstawia modrą postawę - troszczy się o innych i swój kraj
Antenor
- uważa, że
- prawdziwa przyjaźń nie polega na zmuszaniu przyjaciół do działań wbrew swej woli
- prawda ważniejsza niż przyjaźń
- jest wierny sprawiedliwości
- troszczy się o ojczyznę
- kieruje się swoim sumieniem
- wie, że nie on jest stroną w sporze z Grecją, to nie on porwał żonę Grekom
- zarzuca Aleksandrowi brak pohamowania w życiu i mowie
- dobrze traktuje uczciwych ludzi - gości posłów greckich
Na Radzie Trojańskiej Antenor porusza następujące kwestie:
- prawdy bronić nie trzeba
- Aleksander złamał prawo gościnności
- Mąż musi odzyskać uprowadzoną żonę - to kwestia jego honoru
- Troja, dbając o sprawiedliwość powinna oddać Helenę Grekom
- Zatrzymanie Heleny przyczyni się do wojny z Grecją
- Ceną za małżeństwo Aleksandra będzie:
- śmierć trojańskich wojowników
- upadek Troi
- Aleksander swoim wyrokiem zadowolił Wenus, a rozgniewał wszystkie pozostałe boginie
- Porwanie Medei
- to historia dawna i niepowiązana z aktualną sytuacją
- nikt z pokrzywdzonych Trojan nie domagał się od Graków naprawienia tej krzywdy
- nie ma powodu, by Priam miał się na tę krzywdę powoływać
- nieuczciwym byłoby uzasadnieniem dla własnych występków czynić cudzą krzywdę
- dawna wojna z Grekami, na którą powołuje się Aleksander, była skutkiem niesprawiedliwości Trojan
- w rozmowie z nim Aleksander stosuje nieuczciwe argumenty
-
Fragment Odprawy... Monolog Kasandry
Poniższy monolog Kasandry stanowi fragment "Odprawy posłów greckich" Jana Kochanowskiego
KASANDRA
Po co mię prózno, srogi Apollo, trapisz.
Który, wieszczego ducha dawszy, nie dałeś
Wagi w słowiech, ale me wszytki proroctwa
Na wiatr idą nie mąjąc u ludzi więcej
Wiary nad baśni prózne i sny znikome?
Komu serce spętane albo pamięci
Zguba rnojej pomoże? Komu z ust moich
Duch nie mój pożyteczen i zmysły wszytki.
Ciężkim, nieznośnym gościem opanowane?
Prózno się, odejmuję, gwałt mi się dzieje;
Nie władne dalej sobą, nie jestem swoja.
Ale gdzieżem przez Boga? Światła nie widzę,
Noc mi jakaś przed oczy nagła upadła.
Owóż mamy dwie słońcy, owóż dwie Troi.
Owóż i łani morzem głębokim płynie.
Nieszczęśliwa to łani, złej wróżki łani,
Brońcie brzegów, pasterze, nie dopuszczajcie
Tej niezdarzonej goście nigdziej do ziemie!
Nieszczęśliwa to ziemia i brzeg nieszczęsny,
Gdzie ta łani wypłynie; nieszczęsna knieja,
Gdzie wnidzie i gdzie gładki swój bok położy
Wszytki stopy, wszytki jej łożyska muszą
Krwią opłynąć; upadek, pożogę, pustki
Z sobą niesie. O wdzięczna ojczyzno moja,
O mury, nieśmiertelnych ręku roboto!
Jaki koniec was czeka? Ciebie, mój bracie,
Stróżu ojczyzny, domu zacna podporo,
Wkoło murów trojańskich tesalskie konie
Włóczyć grożą, a twoje oziębłe ciało
Będzieli chciał nieszczęsny ociec pochować,
Musi je u rozbójce złotem kupować.
Nieprzepłacony duchu, z tobą pospołu
I ojczyzna umarła; jednaż mogiła
Oboje was przykryje. Lecz i ty, srogi
Trupokupcze, niedawno i sam polężesz.
Strzałą niemężnej ręki prędką obieżdżon.
Cóż potym? Kłoda leży, a ze pnia przedsię
Nowa rózga wyrosła i nad nadzieję
Prędko ku górze idzie. A to co za koń
Tak wielki na poboju sam jeden stoi?
Nie wódźcie go do stajniej, radzę, nie wódźcie:
Bije ten koń i kąsze; spalcie go raczej,
Jeśli sami od niego zgorzeć nie chcecie.
Czujcie, stróże: noc idzie, noc podejźrzana.
Wielki ogień ma powstać, tak wielki ogień,
Że wszytko jako w biały dzień widać będzie,
Ale nazajutrz zaś nic widać nie będzie.
Wtenczas, ojcze, ani już bogom swym dufaj,
Ani się poświęconych ołtarzów łapaj:
Okrutnego lwa szczenię za tobą bieży.
Które cię paznoktami przejmie ostremi
I krwią twoją swe gardło głodne nasyci.
Syny wszytki pobiją, dziewki w niewolą
Zabiorą; drugie g'woli trupom umarłym
Na ich grobiech bić będą. Matko, ty dziatek
Swoich płakać nie będziesz, ale wyć będziesz!
Zobacz też:
Źródło:
https://literat.ug.edu.pl/odprawa/003.htm
-
Fragment Odprawy... O nierządne królestwo i zginienia bliskie
O nierządne królewstwo
(wypowiedź Ulissesa (Odyseusza) wygłoszona po Radzie Trojan zwołanej przez Priama)
fragment "Odprawy posłów greckich" Jana Kochanowskiego
Zobacz też: Odprawa posłów greckich - mapa myśli
O nierządne królestwo i zginienia bliskie,
Gdzie ani prawa ważą, ani sprawiedliwość
Ma miejsca, ale wszytko złotem kupić trzeba!
Jeden to marnotrawca umiał spraktykować,
Że jego wszeteczeństwa i łotrowskiej sprawy
Od małych aż do wielkich wszyscy jawnie bronią,
Nizacz prawdy nie mając ani końca patrząc,
Do którego rzeczy przyjść za ich radą muszą.
Nie rozumieją ludzie ani się w tym czują,
Jaki to wrzód szkodliwy w rzeczypospolitej
Młódź wszeteczna: ci cnocie i wstydowi cenę
Ustawili; przed tymi trudno człowiekiem być
Dobrym; ci domy niszczą. ci państwa ubożą,
A rzekę, że i gubią (Trojan poznasz potym!).
A przykładem zaś swoim jako wielką liczbę
Drugich przy sobie psują. Patrz. jakie orszaki
Darmojadów za nimi, którzy ustawicznym
Próżnowaniem a zbytkiem jako wieprze tyją.
Z tego stada, mniemacie, że się który przyda
Do posługi ojczyzny? Jako ten we zbroi
Wytrwa, któremu czasem i w jedwabiu cieżkn?
Jako straż będzie trzymał, a on i w południe
Przesypiać się nauczył'? Jako stos wytrzymać
Ma nieprzyjacielowi, który ustawicznym
Pijaństwem zdrowie stracił? Takimi się czując,
A podobno nie czując, na wojnę wołają
Boże, daj mi z takimi mężmi zawżdy czynić!
Żródło:
https://literat.ug.edu.pl/odprawa/003.htm
-
Fragment Odprawy... Przemowa Aleksandra
Przemowa Aleksandra
(wygłoszona na Radzie Trojan zwołanej przez Priama)
fragment "Odprawy posłów greckich" Jana Kochanowskiego
Zobacz też: Aleksander - charakterystyka
Przy pierwszej posłów skardze dałem dostateczną
Sprawę o sobie; teraz nie chcę uszu waszych
Słowy próznymi bawić, ale, maluczko co
Powiedziawszy, ostatek na Boga przypuszczę
I na łaskę ojcowską, i was wszytkich zdanie.
Wszytkim wam jest świadomo, jakim ja był żywot
Wziął przed się, żeciem nigdy tych burkowych biesiad
Patrzać nie chciał; wolałem po gęstych dąbrowach
Prędkie jelenie gonić abo dzikie świnie.
Anim ja tego sobie za niewczas poczytał
W budzie leśnej się przespać i nad stady chodzić.
Nie myśliłciem ja wtenczas namniej o Helenie
Ani to imię przedtym w uszu mych postało.
Wenus kiedy mie naprzód trzy boginie sobie
Za sędziego obrały, Wenus mi ją sama
Najpierw zaleciła i za żonę dała.
Ludzie, widzę, u Boga szczęścia sobie proszą,
A ja, kiedy mie z chęci swej tym potykali,
Miałem gardzić? Przyjąłem, i przyjąłem wdzięcznie,
I mam pewną nadzieję, że tenże bóg, który
Ućcił mię naprzód, będzie i do końca szcześcił.
I co mi dał, nie da mi leda jako wydrzeć.
A bych też był żony swej ludzkim obyczajem
Dostawał, nie wiem, czemu onym się zyść miało
Medeą z domu wykraść od przyjaciół naszych,
A mnie zaś ich fortelu takimże fortelem
Oddać się nie godziło.
Jeslim co tedy winien, toż i oni winni.
Chcąli nagrody, niech ją sami pierwej czynią,
Jako ci. którzy krzywdę naprzód uczynili,
A tam, ojcze, nie tylko żonę moję, ale
I mnie samego wydaj, niechaj pokutuję!
Gdzieby też to o sobie tak rozumieć chcieli,
Że im każdy, a oni nie winni nikomu
Sprawiedliwości czynić: tego, da Bóg, nigdy
Nad nami nie przewiodą ani ich z to będzie.
Nie tuszęć ja, żebyś ty, ojcze mój łaskawy,
Nie pomniał jeszcze krzywdy i szkód staradawnych,
Któreś wziął od tych panów, i to państwo sławne.
Jeszczeć mury na ziemi leżą powalone
I pola do tej doby pustyniami stoją,
Znaki miecza greckiego i okrutnej ręki.
A byś też tego dobrze nie chciał sam pamiętać,
Hezyjona pamiętać musi, siostra twoja.
Ojcze, a moja ciotka, która do tej doby
U nich w niewoli żywie, jeśli jeszcze żywie.
Tej nam krzywdy, o krolu, jedna nie nagrodzi
Helena ani jeden Parys powetuje.
Żródło:
https://literat.ug.edu.pl/odprawa/003.htm
-
Fragment Odprawy... Przemowa Antenora
Przemowa Antenora
(wygłoszona na Radzie Trojan zwołanej przez Priama)
fragment "Odprawy posłów greckich" Jana Kochanowskiego
Zobacz też: Antenor - charakterystyka
Prawdzie długich wywodów, królu, nie potrzeba:
Aleksander, w Grecyjej gościem w domu będąc
Człowieka przednieĺszego na gościnne prawa
Nie pomniąc, żonę mu wziął i przyw'łaszezył sobie.
By mu był niewolnicę naliższą przemówił,
Winien by mu był został. Cóż, kiedy wziął żonę,
Której ani zaniedbać, ani też dochodzić
Dobry, ućciwy człowiek bez wstydu nie może?
Winien mu niepomału. On, chocia ze wstydem,
Żony się upomina, a ja wrócić radzę,
Abychmy ku zelżeniu niesprawiedliwości
Nie przydali: oboje to przez się nieznośne,
Cóż pospołu złożone! To też niewątpliwa,
Że Grekowie Heleny nie tylko przez posły,
Ale nawet i przez miecz domagać się będą.
Niechże się Aleksander tak drogn nie żeni,
Żeby małżeństwo swoje upadkiem ojczyzny
I krwią naszą miał płacić! Jeśli w łaskę dufa
Boginiej swej, niech na to miejsce dwu się boi,
Które dla niej rozgniewał i sądem swym zganił.
Medeą nie za naszych czasów uniesiono,
I nie wie, jeśli nam co do tego. To widzę,
Że tej krzywdy u Greków nikt się do tej doby
Nie domagał; milczeli tego, którym było
Przystojniej o to mówić. Nie wiem, jako słusznie
Swój własny występ cudzą krzywdą barwić chcemy?
To się nas barziej tycze, że za przodków naszych
Grekowie w tym królestwie mieczem wojowali;
Lecz i natenczas, królu (prawda się znać musi),
Nasza niesprawiedliwość do tego upadku
Nas przywiodła, że się też i dziś lękać muszę,
Aby to sąd tajemny jakiś boży nie był,
Nam prze niesprawiedliwość zawżdy pomstę odnieść
Od Greków. Czego tobie przestrzegać się godzi,
O królu, a tym barziej żeś i w pierwszej klęsce
Mało małym nie zginął pokutując za grzech
Ojcowski i postępek mało sprawiedliwy
Żródło:
https://literat.ug.edu.pl/odprawa/003.htm
-
Fragment Odprawy... Przemowa Iketaona
Przemowa Iketaona
(wygłoszona na Radzie Trojan zwołanej przez Priama)
fragment "Odprawy posłów greckich" Jana Kochanowskiego
Zobacz też: Iketaon - charakterystyka
Owa, jako nam kolwiek Grekowie zagrają,
Tak my już skakać musim? Bać się ich nam każą,
A.ja, owszem. się lękam. Teraz nam Helenę
Wydać każą, po chwili naszych się żon będą
I dzieci upominać. Nigdy w swojej mierze
Chciwość władze nie stoi; zawżdy, jako powódź,
Pomyka swoich granic nieznacznie, aż potym
Wszytki pola zaleje. Za czasu, panowie,
Umykać rogów trzeba, bo wonczas już próżno
Miotać się, kiedy jarzmo na szyję założą.
Sprawiedliwości proszą, a grożą nam wojną:
Daj, chceszli, alboć wydrę, taka to jest prosto.
Winienem sprawiedliwość, ale nie z swą hańbą:
Kto ją na mnie wyciska, sowitej nagrody
Ze mnie chce i korzyści, i zelżenia mego.
Dawnyć to grecki tytuł pany się mianować,
A nas, barbaros, sługi. Ale nie toć jest pan,
Co się w Peleponezie albo w Troi rodził;
Szabla ostra przy boku to pan; ta rozstrzygnie,
Kto komu czołem bić ma. Do tego tam czasu
Równi sobie być musim; ani tego Greczyn
O sobie niechaj dzierży, żeby tak był groźny,
Jako się sobie sam zda. Jeśli tedy krzywdę
W tym się mieć rozumieją, że Helenę uniósł
Aleksander, niechajże okażą na sobie
Sami naprzód, jako ten gwałt winien nagradzać
Aleksander, ponieważ samiż okazali,
Jako taki gwałt czynić. Aczci Aleksander
Brata przy siestrze nie wziął, jako oni wzięli
Medeą i Absyrta.
Bo co Antenor mówi, że nam nic do tego:
Ba, i barzo do tego! Za jednego krzywdę
Oni się wszyscy wzięli, a nas pojedynkiem
Zbierać mają? Nie tuszę; toż ci sąsiadowi
Sąsiad w Azyjej winien, co u nich w Europie.
Mówiono zawżdy o to i do końca będą.
Co się siostry królewskiej i szkód dawnych tycze,
Więtsza to zasie u mnie, niżby się tu miała
Przypomnieć abo na ten sztych kłaść, dzierżę o cnej
Krwi trojańskiej, że tego mścić się jeszcze będzie.
Teraz zgoła nie radzę Heleny wydawać,
Aż się też oni z nami o Medeą zgodzą
Żródło:
https://literat.ug.edu.pl/odprawa/003.htm
-
Fragment Odprawy... Wy, którzy pospolitą... (Pieśń XIV)
Wy, którzy pospolitą rzeczą władacie... Pieśń XIV
(pieśń Chóru po decyzji Trojan o zatrzymaniu Heleny w Troi)
fragment "Odprawy posłów greckich" Jana Kochanowskiego
Zobacz też: Odprawa posłów greckich - mapa myśli
Wy, którzy pospolitą rzeczą władacie,
A ludzką sprawiedliwość w ręku trzymacie,
Wy, mówię, którym ludzi paść poruczono
I zwirzchności nad stadem bożym zwierzono:
Miejcie to przed oczyma zawżdy swojemi,
Zeście miejsce zasiedli boże na ziemi,
Z którego macie nie tak swe własne rzeczy,
Tako wszytek ludzki mieć rodzaj na pieczy.
A wam więc nad mniejszymi zwierzchność jest dana.
Ale i sami macie nad sobą pana,
Któremu kiedyżkolwiek spraw swych uczynić
Poczet macie: trudnoż tam krzywemu wynić.
Nie bierze ten pan darów ani się pyta,
Jeśli kto chłop czyli się grofem poczyta,
W siermiędzieli go widzi, w złotychli głowach;
Jeśli namniej przewinił, być mu w okowach.
Więc ja podobno z mniejszym niebezpieczeństwem
Grzeszę, bo sam się tracę swym wszeteczeństwem.
Przełożonych występy miasta zgubiły
I szerokie do gruntu carstwa zniszczyły.
Żródło:
https://literat.ug.edu.pl/odprawa/003.htm
-
Gatunek Odprawy posłów greckich
Odprawa posłów greckich jako dramat renesansowy
Utwór Jana Kochanowskiego to dramat renesansowy. Można się spotkać jeszcze z innymi określeniami gatunku Odprawy posłów greckich: tragedia polityczna, tragedia humanistyczna, tragedia racji (przedstawia polityczne racje praworządnego królestwa). Odprawa na pewno nie jest tragedią:
- patetyczną, bo nie opowiada o cierpieniu
- etyczną
- charakterów
Gatunek Odprawy posłów greckich to dramat renesansowy:
- tragizm
- nie wynika z fatum, ani woli Bogów, jest rezultatem działań ludzkich i złych wyborów;
- konflikt
- wyraźnie zarysowany pomiędzy Aleksandrem a Antenorem, wynika z różnicy poglądów;
- zachowanie trzech jedności
- wydarzenia rozgrywają się przed pałacem, o przebiegu narady informuje poseł;
- jedność czasu zachowana (jeden dzień);
- wątek - sprawa uwolnienia Heleny;
- przez cały utwór na scenie występuje nie więcej niż 3 osoby; jedynie w scenie końcowej pojawia się 4 postać;
- bohaterowie statyczni;
- stały nastrój - powaga, troski o przyszłość narodu;
- występowanie chóru, który ocenia i podsumowuje,
- np. by rozum był przy młodości... mniej by na świecie trosk było komentarz młodzieży;
- katharsis
- nie ma wprawdzie głębokiego napięcia dramatycznego, ale stara się poeta poruszyć sumienia obywatelskie;
- budowa:
- podział na epeisodiony i stasimony
- styl
- wzniosły, patetyczny (chór, Ullisses i Kasandra)
- próby indywidualizacji języka bohaterów
- Antenor - rozum;
- spokojnie, poważnie, rzeczowo wysuwa logiczne argumenty, używa długich zdań.
- Aleksander - uczucia;
- dobiera fakty i słowa tak by wywołać współczucie, jego relacja jest osobista.
- Iketaon - emocje (demagog)
- mowa potoczna
- jak nam Grecy zagrają, tak my skakać musimy
- niedokończone myśli wywołują emocje
- Antenor - rozum;
-
Helena - charakterystyka
Charakterystyka Heleny
bohaterki "Odprawy posłów greckich" Jana Kochanowskiego
Helena to żona Menelaosa, brata króla Sparty Agamemnona. Powszechnie uważana za najpiękniejszą kobietę na świecie. W dzieciństwie została porwana przez Tezeusza, ale oddano ją Sparcie unikając wojny.
- ma żal do Aleksandra, nazywa go człowiekiem
- bezwstydnym
- złym
- wstyd jej, że Aleksander okrył ją hańbą
- Aleksander odebrał jej:
- dobre imię
- dobre życie
- żałuje swojego bezwstydnego czynu
- kocha/czuje się lojalna wobec męża
- boi się powrotu do Greków, nie wie co ją spotka w ojczyźnie:
- wstyd
- hańba
- kara
- w rozmowie z starą Panią skarży się, że przepełniają ją zmartwienia i troski, że widzi w świecie więcej zła niż dobra
- ma żal do Aleksandra, nazywa go człowiekiem
-
Iketaon - charakterystyka
Charakterystyka Iketaona
bohatera "Odprawy posłów greckich" Jana Kochanowskiego
Iketaon to sprzedajny poseł, który dał się przekupić Aleksandrowi. Gdyby odnosić tragedię do ówczesnej Polski, to uosabia on szlacheckich warchołów.
Na Radzie Trojańskiej zachowuje się jak sofista, erysta:
-
czy Troja ma tańczyć, jak jej Grecy zagrają?
-
twierdzi, że jak Grecy dostaną Helenę, to zażądają żon i dzieci od innych Trojan
-
jak się Grekom da palec, będą chcieli całej ręki
-
Grecy grożą Troi wojną - nie można ulegać groźbom
-
oddanie Heleny byłoby hańbiące
-
Grecy od zawsze chcą, by Troja była im poddana
-
póki Troja jest wolna, powinna bronić swej wolności
-
porwanie Medei to ważna dla Troi sprawa - była córką królewską
-
najpierw Grecy powinni zrekompensować tę krzywdę, potem można myśleć o oddaniu Heleny
-
-
Mapa myśli - Odprawa posłów greckich
Jan Kochanowski "Odprawa posłów greckich - mapa myśli" - opracowanie
Odprawa posłów greckich - mapa myśli
Jan Kochanowski: Odprawa posłów greckich - opracowanie w postaci mapy myśli.