Inny świat. Pamfiłow - kozak
Artykuł zawiera nie tylko charakterystykę Pamfiłowa, ale także historię Pamfiłowa - postaci z powieści Gustawa Herlinga-Grudzińskiego Inny świat. Pamfiłow przedstawiony został przez autora w trakcie pobytu w Jercewie (patrz: Grudziński - biografia w punktach).
Inny świat. Pamfiłow - charakterystyka
Pamfiłow to Kozak znad Donu, pracował w brygadzie lesorobów:
„W baraku »lesorobów« miałem znajomego Kozaka znad Donu, Pamfiłowa".
Bezgranicznie kochał swojego syna:
„Stary Kozak miał syna w Czerwonej Armii, młodego lejtanta wojsk pancernych, którego fotografia stała w baraku w posrebrzanych ramkach obok pryczy ojca".
„Pamfiłow kochał młodego Saszę miłością zupełnie zwierzęcą".
„Pamfiłow nie omijał żadnej okazji, aby się upomnieć o znak życia od syna - jedyną rzecz, która nadawała sens jego własnemu życiu".
Był kułakiem:
„Był to prawdziwy »kułak« z gatunku tych, jakich mało już dziś spotyka się w Rosji: uparty, hardy, skąpy, nieufny i pracowity, nienawidzący z całego serca kołchozów, pełen pogardy I nienawiści do urządzeń sowieckich, przywiązany nieludzko do wspomnień o posiadanej niegdyś ziemi".
Marzy o tym, by zobaczyć syna:
„chciał przed śmiercią zobaczyć syna".
„Tłumiąc przyrodzoną nieufność, Pamfiłow wierzył głęboko, że uczciwą pracą zasłuży sobie w końcu na »swidanije« z synem".
Pamfiłow był wzorem pracowitości:
„pracował w brygadzie jak mało który więzień, z takim oddaniem i zawziętością, jak gdyby karczował własny las".
„W obozie stawiano go często za wzór".
„miał nieprawdopodobnie silny organizm – sękate, żylaste ciało obciągnięte skórą".
Inny świat. Pamfiłow - historia bohatera
Ofiara kolektywizacji:
„w roku 1934 kolektywizacja pozbawiła go dużego gospodarstwa nad Donem i wymiotła go na tak zwane wolne przesiedlenie na Syberię, gdzie pracował jako instruktor rolny".
Aresztowanie Pamfiłowa:
na Syberii „pracował jako instruktor rolny do roku 1937, do dnia aresztowania".
Śmierć żony i wcielenia syna do Armii Czerwonej:
„Na Syberii umarła mu żona, a jedynego syna zabrano w wieku 18 lat do wojska".
Normalność Pamfiłowa:
„Listy Saszy – które znaliśmy prawie na pamięć, bo stary Pamfiłow odczytywał je nam po kilkanaście razy – były krótkie, powściągliwe I bystrym słuchaczom mogły przywodzić na myśl fragmenty z »poligramoty«".
„Listy Saszy miały to do siebie, że były bardzo stare: pochodziły głównie z roku 1939".
„Kiedy go poznałem, znalazł we mnie wdzięcznego słuchacza".
„Czytając ciągle poplamione i zszargane listki papieru, Pamfiłow zatracił trochę poczucie czasu".
List syna, w którym Pamfiłow został potępiony:
„W marcu 1941 roku Pamfiłow otrzymał wreszcie list (...), w którym syn usprawiedliwiał i pochwalał nawet aresztowanie ojca jako »przejaw historycznej konieczności«".
„Spod jego przymkniętych powiek potoczyło się parę łez. Potem runął piersią na pryczę i wyszeptał cicho: Straciłem syna, umarł mi syn".
„Pamfiłow zatracił trochę poczucie czasu i raz, zajrzawszy mu przez ramię, złapałem go na tym, że fałszuje daty".
Kara izolatora i załamanie się Pamfiłowa:
„Nazajutrz Pamfiłow nie wyszedł do pracy i z miejsca odesłany został do izolatora. Przebył w nim trzy doby o kromce chleba i wodzie; to go ugięło, bo zaczął znowu wychodzić do lasu, ale nie pracował już tak jak dawniej".
Pojednanie Pamfiłowa z synem - Saszą:
„W kwietniu przeszedł przez Jercewo jedyny transport oficerów i żołnierzy sowieckich z »finskogo plena«, którzy dostali wyroki dziesięcioletnie za poddanie się Finom. (...) Dimka opowiedział nam z przejęciem, że był wśród nich Sasza Pamfiłow".
„w połowie roku 1941".
pojednał się z synem „Synok, drogoj mój synok...".
„Przeleżeli obok siebie całą noc na pryczy, rozmawiając cicho, a następnego dnia Sasza poszedł etapem do Niandomy".
Powrót Pamfiłowa do normalności:
„Potem widywaliśmy znowu codziennie starego Pamfiłowa, pracowitego i cierpliwego, jak gdyby wdzięczny był obozowi za to, że pojednał go z synem".
Czego uczy jego historia Pamfiłowa?
Do łagru w przeciągu lat trafiały całe rodziny.
Dzieci były tak indoktrynowane, by wyrzekły się swoich rodziców.
Możliwość zobaczenia się z dziećmi była jedynym celem życia wielu więźniów.
Żeby przeżyć w łagrze trzeba było mieć nadludzkie zdrowie.