SCENA 29. ŻYD, KSIĄDZ, CZEPIEC.

CZEPIEC

O mnie mowa ? jestem ci jo.

KSIĄDZ

Panie Czepiec, znów coś było!

CZEPIEC

Obmył sie juz, nic nie bedzie,

szyćko przeńdzie, wylicy-sie.

KSIĄDZ

A wam to cosi patrzy-sie

za te bitki, zwady, kłótnie.

CZEPIEC

Zawzięty jestem okrutnie,

po co mi sie pies sprzeciwio.

ŻYD

Panie Czepiec, wyście winni,

wyście zapłacić powinni

za mój konicz.

CZEPIEC

Ty psie ścirwo,

konic twój? Łżesz! Z nas się żywią,

ssają naszą krew - grosz łudzą,

nasze szyćko świństwem brudzą.

KSIĄDZ

Panie Czepiec, macie dług.

CZEPIEC

Nawet konic nie był wart;

te trzy kopki raił czart;

nie dam nic.

KSIĄDZ

(do Żyda)

Pozwijcie sądem.

CZEPIEC

(do Księdza)

Ciewy, ciewy, z kiepskim rządem!

Toć to z waszej łaski ino

Mosiek w karczmie sie rozpiro.

KSIĄDZ

A bo wy nie chcecie płacić.

CZEPIEC

Bo drzecie skóre aż miło.

ŻYD

Prawda jest, za duży czynsz!

Spuści z czynszu ksiądz dobrodzij.

CZEPIEC

(wskazując Żyda)

A, bo trzeba drzyć takiego.

KSIĄDZ

Jaka taksa słuszna, muszę.

ŻYD

(wskazując Czepca)

Nie dam księdzu, aż zapłaci

swój dług.

KSIĄDZ

(do Czepca)

Płaćcie dług !!

CZEPIEC

Cy kaci? !

To któż moich groszy złodzij,

czy Żyd jucha, cy dobrodzij!?

KSIĄDZ

Wódka -

ŻYD

Weź, skąd chcesz!

CZEPIEC

Psie dusze!!

Niech jegomość się nie gniewa,

ale takim w gorącości,

żebym, psiakrew, potłukł kości

nawet rodzonemu bratu.

Czy zgadzasz się na użycie ciasteczek

Na naszej stronie internetowej używamy plików cookie. Niektóre z nich są niezbędne dla funkcjonowania strony, inne pomagają nam w ulepszaniu tej strony i doświadczeń użytkownika (Tracking Cookies). Możesz sam zdecydować, czy chcesz zezwolić na pliki cookie. Należy pamiętać, że w przypadku odrzucenia, nie wszystkie funkcje strony mogą być dostępne.