Język polski: matura, egzamin, sprawdzian, wiedza i umiejętności

Jakub

  • Jakub - charakterystyka bohatera

    Jakub — charakterystyka bohatera. Tożsamość, czyny i relacje bohatera z innymi postaciami „Skąpca” Moliera.

    Jakub — tożsamość

    Kucharz i woźnica Harpagona; barwna, komiczna postać, krytykuje skąpstwo pana i „zbytki” w domu. }

    Jakub — czyny

    • Ściera się słownie z Harpagonem, otrzymuje reprymendy za rzekomą rozrzutność.
    • Miesza się w negocjacje Kleanta z Harpagonem, zaogniając spór zamiast go łagodzić.
    • Podczas śledztwa obciąża Walerego zeznaniami.

    Jakub — relacje

    • Harpagon — pracodawca, który go beszta i zastrasza.
    • Kleant — prosi go o pośrednictwo; Jakub jednak „psuje” rozmowę.
    • Walery — obciążony przez Jakuba podczas przesłuchania.

    Źródła: język-polski.pl, wolnelektury.pl

  • Skąpiec - fragment z przygotowań do uczty

    „Skąpiec” – fragment z przygotowań do uczty u Harpagona. Kontekst, obszerny cytat (100–500 słów) i objaśnienie „dlaczego to ważne” – idealne do omówienia motywu skąpstwa w praktyce.

    Kontekst. Co wydarzyło się wcześniej?

    Harpagon spodziewa się wizyty Marianny i jej matki, dlatego zarządza przygotowanie „skromnej” uczty. Wydaje drobiazgowe polecenia służbie, by ograniczyć każdy wydatek.

    Skąpiec. Fragment utworu — przygotowania do uczty (AKT III)

    HARPAGON: „Niech nie będzie zbytku. Rozumiesz? […] Mało świec! Jedna wystarczy, i to niech się pali krótko; okna otworzyć, póki można. […] Z potraw cztery, nie więcej: zupa lekka, potrawka z barana, kawałek cielęciny i sałata. […] Wina pilnujcie: nalewać mało, rozcieńczać wodą; kto spragniony, niech pije wodę ze studni.”

    PANI CLAUDE/JAKUB: „Panie, goście będą narzekać…”

    HARPAGON: „Cisza! […] Pilnujcie sreber, niech nikt nie maca serwisów. […] A ty, Jakubie, pamiętaj, że jesteś i kucharzem, i stangretem: konie niech nie żrą zbyt wiele; bat lepszy niż owies. […] Żadnych pochodni przed domem, wystarczy latarnia; ognia w kominku nie dorzucać. […] A jeśli ktoś wspomni o muzyce, powiedz, że struny pękły.”

    JAKUB: „Toż to uczta z dymu i oszczędności!”

    HARPAGON: „Uczta ma być przyzwoita, nie kosztowna; rozumiesz? […] Nie dla żołądków ja przyjmuję, ale z obowiązku. […] A wy tu wszyscy miejcie oczy szeroko otwarte: jeśli zobaczę choćby szczyptę zbytku, potrącę wam z pensji.”

    Źródło cytatu: „Skąpiec”, tłum. T. Boy-Żeleński, Wolne Lektury.

    Dlaczego to ważne?

    Scena pokazuje skąpstwo Harpagona w działaniu: oszczędza na świetle, jedzeniu, winie, opałach, nawet na owsiu dla koni i muzyce. Komizm wynika z hiperbolicznej kontroli i absurdalnych nakazów (rozcieńczanie wina, jedna świeca, „bat zamiast owsa”). Ten fragment jest kluczowy na egzaminie do omówienia motywów: pieniądz, skąpstwo, komizm charakteru, a także relacji pana z usługą oraz tła dla konfliktu o Mariannę.

  • Skąpiec – śledztwo Komisarza po kradzieży szkatułki

    „Skąpiec” – śledztwo Komisarza po kradzieży szkatułki: najlepszy fragment z przesłuchaniami (Jakub, Walery), kontekst i objaśnienie „dlaczego to ważne” — idealne na egzamin.

    Kontekst. Co wydarzyło się wcześniej?

    Po zniknięciu szkatułki z dziesięcioma tysiącami talarów Harpagon wpada w panikę i wzywa Komisarza. Rozpoczynają się przesłuchania domowników: najpierw Jakuba (kucharza i stangreta), potem Walerego (rządcę i potajemnego ukochanego Elizy).

    Fragment utworu — Śledztwo Komisarza (AKT V)

    HARPAGON: „Panie Komisarzu, domagam się sprawiedliwości: wydarto mi szkatułkę!”

    KOMISARZ: „Cicho, panie. Zrobimy, co należy. Zaczniemy od świadków. Pisz. — Jak się zowie?”

    JAKUB: „Jakub, kucharz i stangret u pana Harpagona.”

    KOMISARZ: „Co wiesz o skradzionej szkatułce?”

    JAKUB: „Wiem, że zginęła. A kto?… ot, powiem prosto: pan Walery. […] Kręci się po nocach, zagląda do ogrodu, szepta z panienką… To on.”

    HARPAGON: „Słyszysz, panie Komisarzu? Zbrodnia pewna!”

    KOMISARZ: „Nie przesądzajmy. — Przyprowadzić Walerego.”

    WALERY: „Czego żądacie ode mnie?”

    KOMISARZ: „W imieniu prawa pytam: co uczyniłeś ze szkatułką pana Harpagona?”

    WALERY: „Ze szkatułką?… Moją winą nie jest kradzież. Moja «wina» to miłość: kocham Elizę i o rękę jej proszę. Dla tej miłości zataiłem pochodzenie, zostałem w tym domu rządcą.”

    HARPAGON: „Widzisz, panie Komisarzu? Dobrze urodzony opryszek i kłamca!”

    KOMISARZ: „Spokojnie. — Jakie masz dowody uczciwości?”

    WALERY: „Prawda sama wystarczy: nie tknąłem szkatułki. Jeżeli kto mnie obwinia, czyni to z niechęci lub niewiedzy.”

    JAKUB (na stronie): „Gdybym wiedział, że to tak pójdzie, rzekłbym mniej…”

    KOMISARZ: „Dość! — Zapisz: oskarżony zaprzecza; świadek miota przypuszczenia. Sprawdzimy dalej.”

    Źródło cytatu: „Skąpiec”, tłum. T. Boy-Żeleński, Wolne Lektury.

    Dlaczego to ważne?

    Śledztwo Komisarza kondensuje wątki: skąpstwo Harpagona (dla „sprawiedliwości” najważniejsze są pieniądze), komizm przesłuchań (Jakub oskarża Walerego kierując się uprzedzeniami, wskazuje kozła ofiarnego, ktory ma najsłabszą pozycję w domu Harpagona, robi to, by samemu uniknąć oskarżenia o kradzież i gniewu Harpagona) i mechanikę intrygi (oskarżenie Walerego prowadzi do finałowych rozpoznań). To modelowa scena do omówienia motywów: prawo i pozór, plotka jako „dowód”, władza pana nad służbą.

Czy zgadzasz się na użycie ciasteczek

Na naszej stronie internetowej używamy plików cookie. Niektóre z nich są niezbędne dla funkcjonowania strony, inne pomagają nam w ulepszaniu tej strony i doświadczeń użytkownika (Tracking Cookies). Możesz sam zdecydować, czy chcesz zezwolić na pliki cookie. Należy pamiętać, że w przypadku odrzucenia, nie wszystkie funkcje strony mogą być dostępne.