„Skąpiec” – fragment z przygotowań do uczty u Harpagona. Kontekst, obszerny cytat (100–500 słów) i objaśnienie „dlaczego to ważne” – idealne do omówienia motywu skąpstwa w praktyce.
Kontekst. Co wydarzyło się wcześniej?
Harpagon spodziewa się wizyty Marianny i jej matki, dlatego zarządza przygotowanie „skromnej” uczty. Wydaje drobiazgowe polecenia służbie, by ograniczyć każdy wydatek.
Skąpiec. Fragment utworu — przygotowania do uczty (AKT III)
HARPAGON: „Niech nie będzie zbytku. Rozumiesz? […] Mało świec! Jedna wystarczy, i to niech się pali krótko; okna otworzyć, póki można. […] Z potraw cztery, nie więcej: zupa lekka, potrawka z barana, kawałek cielęciny i sałata. […] Wina pilnujcie: nalewać mało, rozcieńczać wodą; kto spragniony, niech pije wodę ze studni.”
PANI CLAUDE/JAKUB: „Panie, goście będą narzekać…”
HARPAGON: „Cisza! […] Pilnujcie sreber, niech nikt nie maca serwisów. […] A ty, Jakubie, pamiętaj, że jesteś i kucharzem, i stangretem: konie niech nie żrą zbyt wiele; bat lepszy niż owies. […] Żadnych pochodni przed domem, wystarczy latarnia; ognia w kominku nie dorzucać. […] A jeśli ktoś wspomni o muzyce, powiedz, że struny pękły.”
JAKUB: „Toż to uczta z dymu i oszczędności!”
HARPAGON: „Uczta ma być przyzwoita, nie kosztowna; rozumiesz? […] Nie dla żołądków ja przyjmuję, ale z obowiązku. […] A wy tu wszyscy miejcie oczy szeroko otwarte: jeśli zobaczę choćby szczyptę zbytku, potrącę wam z pensji.”
Źródło cytatu: „Skąpiec”, tłum. T. Boy-Żeleński, Wolne Lektury.
Dlaczego to ważne?
Scena pokazuje skąpstwo Harpagona w działaniu: oszczędza na świetle, jedzeniu, winie, opałach, nawet na owsiu dla koni i muzyce. Komizm wynika z hiperbolicznej kontroli i absurdalnych nakazów (rozcieńczanie wina, jedna świeca, „bat zamiast owsa”). Ten fragment jest kluczowy na egzaminie do omówienia motywów: pieniądz, skąpstwo, komizm charakteru, a także relacji pana z usługą oraz tła dla konfliktu o Mariannę.