Esej. Personalizm, postmodernizm, egzystencjalizm.
Esej poświęcony wprowadzeniu ucznia szkoły ponadpodstawowej do filozofii współczesnych i odnajdywaniu ich w tekstach kultury. Personalizm, postmodernizm, egzystencjalizm.
Kiedy próbujesz zrozumieć współczesność, szybko zauważasz, że nie opiera się ona na jednej, wspólnej wszystkim wizji świata. Jeśli czujesz czasem, że wartości, które kiedyś były oczywiste, wcale nie są już tak mocne; że świat zmienia się szybciej, niż można to uchwycić; że ludzie przestali ufać wielkim ideom — to dokładnie tak samo czuli ludzie XX wieku. Wstrząśnięci wojną, obozami, totalitaryzmami i rozczarowaniem cywilizacją, spojrzeli na rzeczywistość z zupełnie nowej perspektywy. Zadając pytania o sens, wolność, godność i prawdę, stworzyli trzy wielkie filozofie współczesności: personalizm, egzystencjalizm i postmodernizm. I choć każda z nich proponuje inny sposób myślenia, wszystkie biorą początek z tego samego doświadczenia — z pęknięcia dawnych wartości, które już nie dawały odpowiedzi.
Najpierw warto zobaczyć, że te trzy nurty nie tylko opisują współczesność, ale próbują odpowiedzieć na konieczność, którą odczuwasz także ty: co zrobić, kiedy świat nie daje gotowych dróg? Wszystkie te filozofie koncentrują się na jednostce, stawiając człowieka w centrum namysłu. Gdy dawniej mówiono, że prawda jest jedna i uniwersalna, dziś filozofia mówi: nie ma sensu szukać gotowych definicji — trzeba ich poszukać w sobie, między ludźmi albo w sposobach, jak interpretujemy rzeczywistość. Z tej wspólnej potrzeby — odnalezienia sensu bez fundamentu — każda filozofia rozwija własny sposób myślenia. I od ciebie zależy, czy zobaczysz te różnice, czy będziesz tylko powtarzać hasła. Spróbuj więc wejść w każdą z nich jak w sposób patrzenia na świat.
Personalizm zaczyna się od fundamentalnej obserwacji, że po wszystkich tragediach XX wieku nie można już myśleć o człowieku jako o elemencie systemu, numerze, funkcji czy „kolektywnym organizmie”. Ta filozofia mówi ci: zanim zaczniesz zastanawiać się nad sensem historii, polityki czy praw natury — zauważ człowieka jako osobę. Osoba to nie ciało, nie rola społeczna, nie suma cech — to ktoś, kto posiada niezbywalną godność i wolność. Personalizm każe patrzeć na człowieka w sposób przenikliwy, głęboki: jako na byt, którego nie wolno poświęcić żadnej idei, żadnej polityce, żadnej ekonomii. Z tej perspektywy każdy człowiek staje się wartością samą w sobie. Jeśli to zrozumiesz, łatwo rozpoznasz personalizm w tekstach kultury — wszędzie tam, gdzie najważniejsza okazuje się nie potęga historii, lecz intymne doświadczenie człowieka.
Z personalizmu wynika też myśl, że człowiek dojrzewa poprzez spotkanie z innym człowiekiem. Jeśli świat jest chaotyczny, jeśli ideologie upadają, to jedynym prawdziwym miejscem sensu staje się relacja. Filozofowie personalizmu piszą, że w dialogu „Ja–Ty” człowiek naprawdę istnieje — nie jako narzędzie, nie jako pionek, ale jako ktoś niepowtarzalny. Kiedy więc w literaturze lub filmie widzisz scenę rozmowy, która zmienia życie bohaterów; kiedy dostrzegasz w czyjejś postawie gest dobra, empatii, wspólnoty; kiedy czujesz, że choć świat jest brutalny, bohater zachowuje godność — wtedy czytasz właśnie personalizm. To filozofia człowieka, który pragnie ocalić swoje człowieczeństwo w kontakcie z innymi. Mówi ci: jesteś ważny nie dlatego, że świat cię nagradza, ale dlatego, że jesteś osobą.
Egzystencjalizm wprowadza cię w zupełnie inną emocję — bardziej dramatyczną i bardziej przejmującą. On nie zaczyna od relacji, lecz od samotności człowieka rzuconego w świat, który nie daje żadnych wskazówek. Z egzystencjalizmem zetkniesz się wtedy, gdy poczujesz, że wolność nie jest przyjemnym dodatkiem, ale ciężarem. Ta filozofia mówi: nie masz gotowej natury, żadnej „esencji”, która mówiłaby ci, kim jesteś — musisz stworzyć siebie poprzez wybory. A ponieważ te wybory są twoje i tylko twoje, niosą ze sobą odpowiedzialność, lęk i świadomość, że nic nie gwarantuje ci słuszności. Egzystencjalizm pokazuje świat jako miejsce, w którym człowiek musi sam nadać sens — bo poza nim nie ma nikogo, kto mógłby to zrobić.
W tekstach kultury egzystencjalizm łatwo rozpoznasz po tym, że bohater albo nie wie, jak żyć, albo próbuje ten sens odnaleźć mimo braku pewności. Pojawia się samotność, absurd, poczucie bycia rzuconym w obojętną rzeczywistość. Kiedy czytasz bohatera, który stoi przed wyborem moralnym bez instrukcji; kiedy widzisz na ekranie postać, która konfrontuje się z własnym lękiem, winą, śmiercią; kiedy opowieść przypomina pytanie bardziej niż odpowiedź — wtedy masz do czynienia z egzystencjalizmem. To sposób myślenia, który mówi: nie uciekaj od wolności, nawet jeżeli cię przeraża. I to właśnie dlatego egzystencjalizm tak mocno wpływa na współczesną literaturę — bo wiele z niej opowiada o człowieku, który szuka siebie w świecie, który nie reaguje.
Postmodernizm natomiast proponuje inną, równie ciekawą reakcję na kryzys wartości. Jeśli personalizm chce je odbudować, a egzystencjalizm przenieść odpowiedzialność na jednostkę, postmodernizm mówi: może cały problem polega na tym, że w ogóle czekamy na jedną prawdę? Ta filozofia pokazuje ci, że świat składa się z wielu narracji, stylów i punktów widzenia, które nie muszą się ze sobą zgadzać. W postmodernizmie prawda przestaje być absolutna, a staje się czymś negocjowanym, tworzonym, filtrowanym przez kulturę i język. Dlatego w tekstach kultury postmodernizm objawia się ironią, zabawą formą, parodią, pastiszem i swobodnym mieszaniem tego, co wysokie, z tym, co popularne. To świat, w którym możesz na poważnie analizować memy — bo mem też jest sposobem opowiadania rzeczywistości.
Jeśli chcesz szybko rozpoznać postmodernizm, szukaj momentów, w których tekst gra z tobą: kiedy świadomie cytuje inne dzieła, kiedy miesza style, kiedy nie daje jednej wyraźnej interpretacji. Kiedy widzisz bohatera, który nie wie, czy jego historia jest prawdziwa, czy tylko opowieścią; gdy autor pokazuje ci, że forma jest tak samo ważna jak treść; kiedy opowieść świadomie łamie zasady, zamiast ich przestrzegać — jesteś właśnie w świecie postmodernizmu. To filozofia współczesnego odbiorcy, który rozumie, że sens jest tworzony, a nie odkrywany.
Jeśli zestawisz wszystkie te filozofie, zobaczysz, że każda z nich próbuje poradzić sobie z tym samym problemem: jak żyć w świecie, który nie daje gwarancji? Personalizm odpowiada: szukaj człowieka i jego godności. Egzystencjalizm mówi: szukaj siebie i swoich wyborów. Postmodernizm podpowiada: szukaj znaczeń, bo jest ich wiele. Razem tworzą nie trzy oddzielne wizje, ale mapę współczesnego świata — mapę, która może ci naprawdę pomóc zrozumieć teksty kultury, ale też samego siebie. A kiedy następnym razem trafisz na wiersz, powieść, film czy nawet reklamę, spróbuj zapytać: jakie tu jest spojrzenie na sens, na człowieka, na wolność? Odpowiedź przyjdzie szybciej, niż myślisz.